Jak minął dzień 9

29 maja 2020 21:28 / 6 osobom podoba się ten post
A my dziś z babką znów żeśmy po ogrodniczych sklepach latały .Wczoraj grill się udał spać nie mogłam z obżarstwa .W niedzielę znów będzie .A z obecnym dziadkiem coraz lepiej .Jutro zaś mam pauze cały dzień i dziadek D przyjedzie po mnie o 11 . Ma ideę gdzieś nas zabrać tzn. obecna swoją opiekunkę i mnie .Miałam się zdecydować czy sobotę czy niedziele chce no wybrałam sobotę babce to wsio rybka .
29 maja 2020 21:55 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

A my dziś z babką znów żeśmy po ogrodniczych sklepach latały .Wczoraj grill się udał spać nie mogłam z obżarstwa .W niedzielę znów będzie .A z obecnym dziadkiem coraz lepiej .Jutro zaś mam pauze cały dzień i dziadek D przyjedzie po mnie o 11 .:eureka: Ma ideę gdzieś nas zabrać tzn. obecna swoją opiekunkę i mnie .Miałam się zdecydować czy sobotę czy niedziele chce no wybrałam sobotę babce to wsio rybka .

No rozgrywana tam jesteś normalnie 
Masz tam cis do roboty, czy tak tylko, wystarczy że jesteś?
29 maja 2020 22:00 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

No rozgrywana tam jesteś normalnie :-)
Masz tam cis do roboty, czy tak tylko, wystarczy że jesteś?:lol1:

Nie no robię, spełniam wymagania 
29 maja 2020 22:56 / 6 osobom podoba się ten post
A ja byłam nieobecna bo zajęłam się przerabianiem bluzki bo okazało się że jest za szeroka  pewnie schudłam po tej kwarantannie  Przejżałam też jedną szafę i tylko jeden ciuszek wyrzuciłam  bo wszystko się jeszcze przyda,tak jak któraś z was pisała  szok  a teraz zbieram się lulu.
30 maja 2020 18:12 / 9 osobom podoba się ten post
U mnie szaleństwa zakupowego ciąg dalszy- ale to już koniec!- buty sobie kupiłam. Firmy Rieker, coś jak sportowe, skórzane. Chciałam inne kupić, takie bardziej pantofle, ale jak te założyłam- to już wiedziałam. Jak kapcie! Dla zasady inne też sprawdzałam, ale to tylko dla zasady...
Przy okazji o kondycję zadbałam, to pewnie 15, albo więcej kilometrów rowerem zrobiłam.
Przyda się, bo właśnie wymyśliłam wycieczkę tygodniową. Ja z synami, moje dwie przyjaciółki, może syn jednej z nich. Część noclegów u jednej z przyjaciółek (już ustalone), część w Augustowie. I takie trasy wokół szlakiem Green Velo. To już w wakacje coś mamy zaplanowane. Z możliwością przełużenia, jakby się chciało.
30 maja 2020 18:31 / 8 osobom podoba się ten post
Opalanko na ogrodzie  a później herbatka z babcią też na ogrodzie 
30 maja 2020 18:35 / 8 osobom podoba się ten post
Rano rower plus bułki , potem kawa z Irenka u mnie , odwiedziny naszej złotej rączki , teraz kijki w lesie . 
Poxostalo
30 maja 2020 18:38 / 5 osobom podoba się ten post
Też u Was tak gorąco , chciałam iść róże obciąć , ale za ciepło nadal . 
30 maja 2020 18:49 / 8 osobom podoba się ten post
Werska

U mnie szaleństwa zakupowego ciąg dalszy- ale to już koniec!- buty sobie kupiłam. Firmy Rieker, coś jak sportowe, skórzane. Chciałam inne kupić, takie bardziej pantofle, ale jak te założyłam- to już wiedziałam. Jak kapcie! Dla zasady inne też sprawdzałam, ale to tylko dla zasady...
Przy okazji o kondycję zadbałam, to pewnie 15, albo więcej kilometrów rowerem zrobiłam.
Przyda się, bo właśnie wymyśliłam wycieczkę tygodniową. Ja z synami, moje dwie przyjaciółki, może syn jednej z nich. Część noclegów u jednej z przyjaciółek (już ustalone), część w Augustowie. I takie trasy wokół szlakiem Green Velo. To już w wakacje coś mamy zaplanowane. Z możliwością przełużenia, jakby się chciało.

To Ci się super wakacje szykują, moje chyba w DE.  Piszę chyba, bo jak pomyślę, że mam za 3 tygodnie jechać, to jakoś nie bardzo mi się chce. Musiałabym zostać do końca sierpnia. Przyznam szczerze, że nie wiem jeszcze. Wróciłabym na stare miejsce, w okolice, gdzie Ty teraz jesteś. Fajnie tam było, ale mam też propozycję prywatnie do babci, znam ją, jej córkę, dla której też trzeba gotować obiady, chociaż nie mieszka razem,ale przychodzi na nie.To akurat dla mnie nie problem, bo gotuję chętnie, bo lubię. Znam ten dom, opiekunki,które tam jeżdżą, fajnie jest, tylko nie ma całego dnia wolnego. Pauza, wiadomo, jest,plus 3 godziny w dniu kiedy przychodzi pani do sprzątania i to wszystko. Jest dużo czasu wolnego,babcia nie potrzebuje za dużo towarzystwa, lubi pobyć sama ,ale ja muszę wyjść, chocby na pół  dnia, bez spoglądania na zegarek. To  co kusi,to naorawde bardzo dobre pieniądze, duuużooo więcej niż mam w firmie. Tylko że ja cenię sobie mój wolny czas i nie wiem co robić. 
A z tymi butami, to u Ciebie tak samo jak u mnie . W czasie ostatniego pobytu pojechałam do Schuhcenter żeby kupić jakieś klapki do chodzenia po domu u podopiecznej,  a przymierzylam trzewiki Rieker, ocieplane lekko,śliczne ,szare, przeszłam się w nich po sklepie i wróciłam z nimi do domu. To są moje ulubione buty ,przez cały pobyt w Valdniel, później w Norwegii, jak było zimno ale sucho, zdejmowalam je tylko w domu. Super wygodne. 
30 maja 2020 19:24 / 7 osobom podoba się ten post
Gusia, te buty śliczne to nie są, takie sportowe bardziej, ale tak wygodnych to chyba jeszcze nie mierzyłam... Mają taką jakąś wkładkę miękką, dopasowującą się. Całe też są miękkie i nic nie uciska. Ale przekonam się, jak je dłużej ponoszę, bo na razie to tylko w sklepie
30 maja 2020 19:40 / 9 osobom podoba się ten post
dorotee

Też u Was tak gorąco , chciałam iść róże obciąć , ale za ciepło nadal . 

Dziś u mnie jeszcze znośna temperatura ale patrząc na pogodę to najbliższe 2 tygodnie upał nadają. Ja się cieszę bo mój pokój z balkonem akurat po południu po obiedzie jest nasłoneczniony więc będę nóżki w górę kładła i opalanko na całego.  fajnie jest mieć opalone nogę i założyć krótkie spodenki. Lubię tak. Tutaj też są fajne ścieżki rowerowe a że dziś był sąsiad i w końcu przyniósł klucze i ustawił mi dobrze siodełko wiec po niedzieli będę sobie pomykala na  i też mnie słoneczko złapie. 
30 maja 2020 20:01 / 9 osobom podoba się ten post
Dusiu , zazdroszczę Tobie i wszystkim innym,u których ciepło,  tej pięknej pogody. 
U mnie co prawda nie padało, ale czytając książkę na balkonie, siedziałam w bluzie dresowej, skarpetach i jeszcze się kocykiem otuliłam. Zimno, choć pogodnie 
30 maja 2020 20:42 / 11 osobom podoba się ten post
Dzień minął słonecznie, spokojnie i miło... Rano sprzątanko, potem zakupy, po południu trzy godziny w ogrodzie z dziadkiem i córką. Na koniec kolacja na tarasie... Teraz sobą się zajmę i spać.... Jutro i pojutrze dziadek śpi do 9, więc spoko
30 maja 2020 21:19 / 9 osobom podoba się ten post
U mnie zaczęło padać, kiepsko bo jutro chyba też deszcz. Pod parasolką na balkonie posiedzę 
Przyjaciółka przywiozła mi dzisiaj kg pięknych, słodkich truskawek. Trudno Wam pewnie uwierzyć, ale jadłam je pierwszy raz w tym roku. W Norwegii były takie jakieś "sztuczne " więc nie kupowaliśmy. A dzisiaj mam ucztę truskawkową. Na kolację zrobiłam sobie makaron z truskawkami i śmietaną. Nie wszyscy to lubią, Niemcy się dziwili ,jak można jeść makaron na słodko kiedy u nich to sobie robiłam. Ryż, to ok,ale makaron? A ja lubię i to nawet bardzo 
30 maja 2020 22:00 / 8 osobom podoba się ten post
Gusia29

U mnie zaczęło padać, kiepsko bo jutro chyba też deszcz. Pod parasolką na balkonie posiedzę :lol1:
Przyjaciółka przywiozła mi dzisiaj kg pięknych, słodkich truskawek. Trudno Wam pewnie uwierzyć, ale jadłam je pierwszy raz w tym roku. W Norwegii były takie jakieś "sztuczne " więc nie kupowaliśmy. A dzisiaj mam ucztę truskawkową. Na kolację zrobiłam sobie makaron z truskawkami i śmietaną. Nie wszyscy to lubią, Niemcy się dziwili ,jak można jeść makaron na słodko :zaskoczenie1:kiedy u nich to sobie robiłam. Ryż, to ok,ale makaron? A ja lubię i to nawet bardzo :mniam:

Ja też tak lubię i jem. I ryż i makarony z truskawkami i że śmietaną.  ale moja córka już mi zapowiedziała, że po powrocie jak jeszcze będą truskawki niestety lub stety  czeka mnie lepienie pierogów z truskawkami. Potem polane śmietanka i cukier na to lub cynamon.  No a moje kochanie  już ma zachciankę na knedle ze śliwkami. A wiem, że u mnie na działce śliwki w lipcu już będą więc też robota murowana. Cholera jasna i znowu robię się głodna.