Jak minął dzień 9

16 czerwca 2020 18:36 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Stokłosa busy Lublin. No niestety. A wiadomo. Może gdzieś na przesiadkach. Ty zawsze masz plecak pisałaś może Cię rozpoznam. :matrix:

Plecak taki ni to czerwony, ni to pomarańczowy- jakby co
16 czerwca 2020 18:42 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

Plecak taki ni to czerwony, ni to pomarańczowy- jakby co:-)

Janiebieska torebka na ramię i srebrna plastikowe walizka. Jakby co. 
16 czerwca 2020 19:21 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Dorotee :-( wiem, że się babcią opiekujesz, wojowniczą lekko, ale żeby ją zaraz luka nazywać, to trochę nieładnie :lol2:

Margaretka luka luka a tutejszy Luca to całkiem całkiem tylko musiałabym go adoptować !  Pozostanę przy wspólnej podróży z Kolegą Luka z okolic Essen . Wspólnej dacie dokładniej . Inne wspólnoty niemożliwe
16 czerwca 2020 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dorotee :-( wiem, że się babcią opiekujesz, wojowniczą lekko, ale żeby ją zaraz luka nazywać, to trochę nieładnie :lol2:

16 czerwca 2020 19:24 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Margaretka luka luka:-) a tutejszy Luca to całkiem całkiem tylko musiałabym go adoptować !  Pozostanę przy wspólnej podróży z Kolegą Luka z okolic Essen . Wspólnej dacie dokładniej . Inne wspólnoty niemożliwe :-). 

Luke- facet to Luke.Nie zdradził nam jednak czy od Lucjana, czy Łukasza 
16 czerwca 2020 19:25 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

:gwizdanie::smiech3:

Ubrała Ci Dorota spodniczkę i nie wytrzymałam- no...
16 czerwca 2020 19:27 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ubrała Ci Dorota spodniczkę i nie wytrzymałam- no...:lol2:

I to minimini 
Schoene Beine hat Die Kleine
16 czerwca 2020 19:27 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Luke- facet to Luke.Nie zdradził nam jednak czy od Lucjana, czy Łukasza :-)

Pisałem tam kiedyś w wątku o znaczeniu nicku... Z angielska, czyli Łukasz. Imię oczywiście inne, zainteresowani je znają
16 czerwca 2020 19:30
dorotee

I to minimini :-)
Schoene:-) Beine hat Die Kleine

Nieładnie podglądywać, choćby nie wiem co ! 
16 czerwca 2020 19:32 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Pisałem tam kiedyś w wątku o znaczeniu nicku... Z angielska, czyli Łukasz. Imię oczywiście inne, zainteresowani je znają:-)

W internecie lepiej się powstrzymać z ujawnianiem danych. Czy osobistych zdjęć. Zwłaszcza na dobrze wypozycjonowanych portalach. A tutaj nie ma blokady na pobieranie- nawet niezalogowany to może zrobić. Lepiej być ostrożnym.
16 czerwca 2020 19:41 / 3 osobom podoba się ten post
Dziadek się mnie spytał wczoraj wieczorem, czy wrócę w lipcu... A ja planuję wracać znów do Hamburga...
Przed kolacją powiedział mi, że chce kaszankę... Qcze, ale ta polska ze sklepu w Borbeck w Essen zjedzona... W lodówce w jednym słoiczku z firmy Wilhelm Brandenburg był Blutwurst
No, to zjedliśmy.. Na ciepło z cebulką.
Jednak polska i mi i jemu bardziej smakowała, chociaż niemiecka też była taka w miarę. Coś czuję, że przed wyjazdem raz jeszcze skoczę dziadkowi kupić ją. Zresztą dziadek to były robotnik, zaznał kiedyś biedę i nie gardzi jedzeniem. Nie musi jeść tego, co drogie. Byle smaczne. I dobrze. 
16 czerwca 2020 19:48 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Dziadek się mnie spytał wczoraj wieczorem, czy wrócę w lipcu... A ja planuję wracać znów do Hamburga...
Przed kolacją powiedział mi, że chce kaszankę... Qcze, ale ta polska ze sklepu w Borbeck w Essen zjedzona... W lodówce w jednym słoiczku z firmy Wilhelm Brandenburg był Blutwurst:oklaski::smiech2:
No, to zjedliśmy.. Na ciepło z cebulką.
Jednak polska i mi i jemu bardziej smakowała, chociaż niemiecka też była taka w miarę. Coś czuję, że przed wyjazdem raz jeszcze skoczę dziadkowi kupić ją. Zresztą dziadek to były robotnik, zaznał kiedyś biedę i nie gardzi jedzeniem. Nie musi jeść tego, co drogie. Byle smaczne. I dobrze. 

Blutwurst czy Rotwurst , to jest niemiecki salceson. I wcale nie uważany przez  Niemców za pospolite jedzenie...
Popatrz na ceny w Metzgerei. Możesz się zdziwić. 
W DE Niunius nasz chętnie je blutwursta, a jest smakoszem.
To u nas się utarł stereotyp, że kaszanka czy salceson to coś gorszego.
16 czerwca 2020 20:11 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Nieładnie podglądywać, choćby nie wiem co ! :lol1:

Nie podgladujem
Ubierajem
16 czerwca 2020 20:13 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Blutwurst czy Rotwurst , to jest niemiecki salceson. I wcale nie uważany przez  Niemców za pospolite jedzenie...
Popatrz na ceny w Metzgerei. Możesz się zdziwić. 
W DE Niunius nasz chętnie je blutwursta, a jest smakoszem.
To u nas się utarł stereotyp, że kaszanka czy salceson to coś gorszego.

Pasztetowa Pomersche kosztuje ponad 20 euro . Salcesonu dawno nie kupowałam . Zobaczę w czwartek na rynku . U nas dobra kaszanka tania nie jest  . Czy kiszka ziemniaczana .
16 czerwca 2020 20:17
dorotee

Pasztetowa Pomersche kosztuje ponad 20 euro . Salcesonu dawno nie kupowałam . Zobaczę w czwartek na rynku . U nas dobra kaszanka tania nie jest  . Czy kiszka ziemniaczana .

Prawda.Kupowałam taką z kaszą gryczaną. Za komuny , jeszcze jak byłam w internacie liceum medycznego, to żużel na kaszankę mówiłyśmy. Teraz to jest calkiem co innego.