Jak minął dzień 11

14 listopada 2021 16:43 / 6 osobom podoba się ten post
I jeszcze jedna fotka
14 listopada 2021 17:01 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Po obiedzie spacer i przejażdżka autem z córką babci. Żal wielki że pogoda taka sobie, słoneczko dzisiaj się nie pokazało wcale, szaro cały dzień, na szczęście nie pada. Och! i ach! tylko w głowie mi kołatało z podziwu, bo miasteczko urocze .Heimbach to najmniejsze podobno miasto w NRW,ale jak pięknie położone. Rzeka Rur wije się malowniczo, a Rursee otoczone porośniętymi lasami wzgórzami ,w słońcu to dopiero by lśniło !
Latem musi być cudnie tutaj...

O! Jest coś dla mnie!!! 
 
14 listopada 2021 17:11 / 2 osobom podoba się ten post
Znam się trochę na skałach ( to takie kamyki, co przeszły określoną drogę w pewnym czasie, naturalnie uprzednio skądś się biorąc) i powiem, że ten budulec(tło beczek), pochłonął moją uwagę ????☝️?
14 listopada 2021 17:27 / 4 osobom podoba się ten post
JanOp1979

Znam się trochę na skałach ( to takie kamyki, co przeszły określoną drogę w pewnym czasie, naturalnie uprzednio skądś się biorąc) i powiem, że ten budulec(tło beczek), pochłonął moją uwagę ????☝️?

To jest wznoszący się 216m npm zamek Hengebach z XIII i XIV w.
Na dziedzińcu i położonych na różnych poziomach ogrodach trwają w tej chwili przygotowania do jarmarków bożonarodzeniowych
14 listopada 2021 17:35 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

To jest wznoszący się 216m npm zamek Hengebach z XIII i XIV w.
Na dziedzińcu i położonych na różnych poziomach ogrodach trwają w tej chwili przygotowania do jarmarków bożonarodzeniowych

Uwielbiam zamki ,ruiny .Mamy trochę do Ogrodzieńca,ale warto tam zajechać. 
14 listopada 2021 17:37 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Po obiedzie spacer i przejażdżka autem z córką babci. Żal wielki że pogoda taka sobie, słoneczko dzisiaj się nie pokazało wcale, szaro cały dzień, na szczęście nie pada. Och! i ach! tylko w głowie mi kołatało z podziwu, bo miasteczko urocze .Heimbach to najmniejsze podobno miasto w NRW,ale jak pięknie położone. Rzeka Rur wije się malowniczo, a Rursee otoczone porośniętymi lasami wzgórzami ,w słońcu to dopiero by lśniło !
Latem musi być cudnie tutaj...

Ładnie ale ja ciągnę do miejsc gdzie do centrum mogę dojechać na rowerze w 15 min .?
14 listopada 2021 17:51 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Uwielbiam zamki ,ruiny .Mamy trochę do Ogrodzieńca,ale warto tam zajechać. 

Dzisiaj było zamknięte, tylko restauracja niewielka,jeszcze mniejsze podobne do barów lokale grzańca serwujące były czynne. 
W zamku niewiele się  działo ,udostępniono więc  pomieszczenia dla Kunst Akademi , odbywają się jakieś zajęcia i wystawy. 
Heimbach to miejscowość turystyczna, nawet dzisiaj przy niesprzyjającej pogodzie, spotkać można było wielu miłośników wędrówek, z plecakami, kijkami albo bez. Jest małe osiedle letnich domków którego inwestorem był Holender. Część pod wynajem, część ma właścicieli. Wiele wykorzystywanych jest przez caly rok. W sezonie miasto tętni życiem i pęka w szwach. Tłoczno się robi też na jeziorze, które zalicza się do jednych z największych  i najładniejszych jezior zaporowych w Niemczech. Tego między innymi dowiedziałam się od mojej dzisiejszej przewodniczki ?
14 listopada 2021 18:33 / 5 osobom podoba się ten post
I dzionek się kończy,, zaraz pdp do łóżka... Ja go nie wyganiam, nie przeszkadza mi, bo ciągle mam go na oku... Ale widzę, że jest zmęczony.Przez  dwie godzina była córka, a ja w tym czasie godzinkę się zdrzemnąłem... Od jutra znowu wyjścia. 
14 listopada 2021 18:55 / 6 osobom podoba się ten post
3 godzinny spacer, zaskoczył mnie zmrok...te  światełka  w oddali to moja wioseczka
14 listopada 2021 19:06 / 5 osobom podoba się ten post
Ja też po obiedzie spotkałam się z koleżanką, której nie widziałam od dwóch lat.
Pospacerowaliśmy po okolicznych lasach - znalazło się trochę grzybów jadalnych i trochę leczniczych. Potem poczęstowałam moich gości sernikiem na zimno i odwiozłam na dworzec.
Mimo braku słoneczka dzień zaliczam do udanych, doleśniłam się
14 listopada 2021 19:10 / 5 osobom podoba się ten post
Malgi

Ja też po obiedzie spotkałam się z koleżanką, której nie widziałam od dwóch lat.
Pospacerowaliśmy po okolicznych lasach - znalazło się trochę grzybów jadalnych i trochę leczniczych. Potem poczęstowałam moich gości sernikiem na zimno i odwiozłam na dworzec.
Mimo braku słoneczka dzień zaliczam do udanych, doleśniłam się :jesien:

Dużo masz tych leczniczych??Jak Ci zbywa to ziółka mam ,wymiana?? na pokrzywę na przykład ??
14 listopada 2021 19:12 / 4 osobom podoba się ten post
Damessa

3 godzinny spacer, zaskoczył mnie zmrok...te  światełka  w oddali to moja wioseczka:yahoo:

Bez te pola będziesz gnać ?
14 listopada 2021 19:20 / 6 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Dużo masz tych leczniczych??Jak Ci zbywa to ziółka mam ,wymiana?? na pokrzywę na przykład ??

Pokrzywę mam swoją na ogródku, a białoporki brzozowe możesz sobie jeszcze sama nazbierać.
"Zbieram, suszę, przechowuję w szczelnym słoju. Łyżkę suszu zalewam ciepłą przegotowaną szklanką wody, zostawiam na noc. Rano gotuję na wolnym ogniu 5 minut, po wyłączeniu zostawiam na 20 minut i odcedzam przez sitko. Wywar piję małymi porcjami w ciągu dnia (szklanka wywaru na dzień do picia)."
W medycynie ludowej był dawniej używany do tamowania krwawień. Znaleziono go przy szczątkach człowieka lodu z ok. 3300 roku p.n.e. Znajdujące się w nim związki chemiczne wykazują trujące działanie na włosogłówkę (pasożyt układu pokarmowego, również człowieka). Zawiera kwasy polyporenowe i kwas betulinowy wykazujące działanie bakteriobójcze. W badaniach naukowych potwierdzono, że wyciąg z owocników porka brzozowego wykazuje działanie antynowotworowe – hamuje wzrost komórek nowotworowych....
 
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/lecznicza-moc-huby?fbclid=IwAR0FE4QwywfIAzBxgFgLWAf60Pf5H5sAKJcK_5oh0gnU4RRYMbsoZsrjEfA
 
https://nagrzyby.pl/atlas?id=353
 
 
14 listopada 2021 19:59 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Bez te pola będziesz gnać ?:zaskoczenie1:

Nie, ścieżynką..
14 listopada 2021 22:34 / 4 osobom podoba się ten post
Malgi

Pokrzywę mam swoją na ogródku, a białoporki brzozowe możesz sobie jeszcze sama nazbierać.
"Zbieram, suszę, przechowuję w szczelnym słoju. Łyżkę suszu zalewam ciepłą przegotowaną szklanką wody, zostawiam na noc. Rano gotuję na wolnym ogniu 5 minut, po wyłączeniu zostawiam na 20 minut i odcedzam przez sitko. Wywar piję małymi porcjami w ciągu dnia (szklanka wywaru na dzień do picia)."
W medycynie ludowej był dawniej używany do tamowania krwawień. Znaleziono go przy szczątkach człowieka lodu z ok. 3300 roku p.n.e. Znajdujące się w nim związki chemiczne wykazują trujące działanie na włosogłówkę (pasożyt układu pokarmowego, również człowieka). Zawiera kwasy polyporenowe i kwas betulinowy wykazujące działanie bakteriobójcze. W badaniach naukowych potwierdzono, że wyciąg z owocników porka brzozowego wykazuje działanie antynowotworowe – hamuje wzrost komórek nowotworowych....
 
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/lecznicza-moc-huby?fbclid=IwAR0FE4QwywfIAzBxgFgLWAf60Pf5H5sAKJcK_5oh0gnU4RRYMbsoZsrjEfA
 
https://nagrzyby.pl/atlas?id=353
 
 

dzięki za wyczerpującą  odpowiedź.