Witam, posiadam firmę sprzątającą i działam na rynku belgijskim, delegując tam do pracy sprzątaczki. Moim następnym krokiem jest zalozenie firmy wysyłające opiekunki do Belgii. W tym kraju posiadam szerokie kontakty i jestem po badaniach rynku opieki. Podstawą działania mojej firmy będzie obsługa klientów zamożnych. Płaca dla opiekunki wynosić będzie min. 1500 euro netto. Korzystając z tego bogatego w informacje forum chciałbym się zwrócić do Pań, Panów z informacjami praktycznymi. Co można zaoferować dodatkowo do standardowej usługi opieki nad osobą starszą. Liczę na ciekawe opinie. Mam kilka pomysłów którymi się z Państwem podzielę.
Pozdrawiam Przemek
Uwagi do pracodawców
Moze tez w charakterze asystenta starszej osoby? Terminy, lekarz, organizowanie wolnego czasu?
Skoro są zamożni to napewno jezdzą na urlop, ja proponuje towarzyszyć im podczas wakacji.Oczywiście tym chodzącym i bez demencji.
o tak cristina zgadzam sie bo ten z demencja moze zapomniec za nas zaplacic ;)
Do Pana Przemka ....co to jest za firma usługowa nie ma tutaj żadnych potwierdzonych danych.Liczy Pan na ciekawe opinie ,ale nie podał nic wiarygodnego o swojej firmie.Pozdrawiam
Andrea zadałaś dobre pytanie .....w biznesie nie ma sentymentów.
Czy to firma Krzak???
Dobre pytanie andrea bo ktos chce dzieki nam otworzyc firme a nawet jesli juz ma to jest taka konkurencja ze moze cos podpowiemy ....?
firma dla zamożnych klientów i takie małe wynagrodzenie?????eeeeeeeeeee
Zgadzam sie z Kasia63,(dla zamoznych itakie wynaagrodzenieaaa???????)cos mi tu brzydko pachnie,a wam dziewczyny?
dzeiwczyny a wy nie wiecie ,ze im bogatsi tym bardziej chytrzy? zapraszam na moje miejsce to poznacie obrzydliwie bogatych a zarazem obrzydliwie chytrych....
brawo Wotsonie!!!!!!!
z Belgią jest problem, bo trzeba znać francuski, szkoda, że pan P. od tego nie zaczął, nie wyobrażam sobie używanie w tym kraju niemieckiego lub angielskiego, które to języki lepiej lub gorzej akurat my znamy. Sugestie? Przede wszystkim jakimi klientami chce się Pan zająć, w jakim stanie zdrowia, bo z ludźmi schorowanymi, z jakimi my mamy najczęściej do czynienia, nie da się zbyt dużo zrobić. Wizyty u lekarzy, wyjścia na miasto, jeśli chory ma ochotę, wyjazdy i odwiedziny u przyjaciół, to w zasadzie standard w naszej pracy, jeżeli ktoś wcześniej żył aktywnie i może tak nadal. Wystarczy poczytać nasze posty, aby wiedzieć realnie, co robimy, jakie są potrzeby podopiecznych.
no właśnie...też byłam zdziwiona,że ów pan P. słowem nie wspomniał ,o konieczności znajomości języka francuskiego do belgijskich podopiecznych...pomyślałam wówczas,że nie jest zbyt zorientowany,jak na kogoś ,kto już swobodnie porusza się w belgijskim rynku dla opiekunek....(rzekomo)...
właśnie z językiem może być problem, bo w Polsce po francusku mówi bardzo mało osób, a język do nauki jest koszmarny, kilkanaście czasów, czasowniki w nich różnie wymawiane, wszystkie oczywiście wkuwamy na pamięć, nic na logikę, wymowa zdecydowanie inna niż pisownia itd. Nie da się go nauczyć na miesięcznym kursie przygotowawczym do pracy w Belgii, a dłuższe kursy kosztują. Ja już wolę męczyć się z niemieckim, który ma tylko 3 główne czasy i w porównaniu z francuskim jest bardzo prosty. No i jak pan P. znajdzie pracowników, skoro w Polsce ten język jest mało popularny?Szczególnie pracowników dla klientów wymagających.