Gdyby jakaś nowo powstająca firma zapytała się, jakie my mamy oczekiwania? Któraś z Pań dobrze napisała, że wystarczy poczytać posty na forum, aby wyciągnąć wnioski dla chcącego uruchomić nową firmę.
Druga rzecz to taka, iż słyszymy o wymaganiach wobec nas: empatia, praca codziennie przez 24h, być zawsze miłą i uśmiechniętą, nie okazywać niezadowolenia nawet wówczas gdy agencja płaci niecałe 500 euro, bezwzględnie zgadzać się na warunki płacowe jakie daje agencja, przyjmować warunki lokalowe jakie daje rodzina, znać dobrze język niemiecki.
Może więc w końcu któraś z firm odważy się przedstawić rodzinom czy też niemieckim pośrednikom czego za pracę 24-godzinną oczekują opiekunki?
Moje sugestie są takie: agencje płace podwyższają przynajmniej 5 euro /h, rodziny niemieckie zapewniają opiekunce pokój nie tylko z łóżkiem i szafą ale też stolikiem przy którym można usiąść, poczytać książkę i wypić kawę w czasie wolnym, dostęp do internetu, co pozwala na zmniejszenie odległości w czasie rozłąki z rodziną, telewizor z dostępem do polskich programów, 1 wolny dzień w tygodniu, nauka języka polskiego dla niemieckich rodzin. Czy to tak wiele? Przecież nie tylko my potrzebujemy ich, ale oni nas także. Wystarczy jeśli porównają koszty jakie musieliby ponosić oddając staruszków do Heimu. Co do agencji, czyż nie wystarczyłaby dla nich prowizja za pierwszy miesiąc po wysłaniu nas na kontrakt. Jakież koszty one ponoszą, kiedy już dali nam ofertę i wiele kobiet jeździ co najmniej 2 lata, czasami dłużej w to samo miejsce.