Jak minął dzień 12

27 lutego 2022 19:05 / 6 osobom podoba się ten post
Konwalia08

A gdzie chiński smok??

Schował się jak Nas zobaczył 
27 lutego 2022 19:57 / 6 osobom podoba się ten post
Maluda

Schował się jak Nas zobaczył :smiech2:

Bał się że go zjecie na miętko bez obaw że zgaga ??
27 lutego 2022 22:00 / 6 osobom podoba się ten post
Konwalia08

:-)

Teraz to już Was rozpoznam nawet w tłumie ?
Super zdjęcie ?
28 lutego 2022 08:15 / 4 osobom podoba się ten post
Kika67

Teraz to już Was rozpoznam nawet w tłumie ?
Super zdjęcie ?

I o to mi chodziło ?
28 lutego 2022 17:15
Rubel padł na zbitą mordę a waluty hulają. Kiedy po pięć zyla? Obstawiamy?
 
28 lutego 2022 19:58 / 6 osobom podoba się ten post
Zmiennik pojechał po 10ej, dużo mi 
 w "obsłudze" podopiecznego pomógł.    W razie czego babka by wytlumaczyła, ale ona jakaś trochę nerwista. 
Podopieczny jest po udarze i jeszcze w gorszym stanie aniżeli mój filozof. W dwójkę z jego żoną trzeba go przesadzić z łóżka na wózek, albo z fizjoterapeutką z wózka na trenażer czy jak to nazwać. Żona go myje, podmywa po ... wiadomo po czym, gotuje, robi jemu śniadanie i nam kolację. Też pomagam w kuchni, uprzątam ze stołu, obieram ziemniaki, prasuję (jutro planuję). Spacer z pędzącym dziadkiem na wózku z górki ... Żadnych sklepów w pobliżu, tylko 2 godziny pauzy dziennie i więcej przebywania z nimi. Ale wiedziałem, że do pary jadę. Dziś zmęczony jestem, o 22 kładzie się dziadka do łóżka, o 7 już go budzę. Zobaczymy, jak będzie dalej. ???
28 lutego 2022 20:00 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Zmiennik pojechał po 10ej, dużo mi 
 w "obsłudze" podopiecznego pomógł.    W razie czego babka by wytlumaczyła, ale ona jakaś trochę nerwista. 
Podopieczny jest po udarze i jeszcze w gorszym stanie aniżeli mój filozof. W dwójkę z jego żoną trzeba go przesadzić z łóżka na wózek, albo z fizjoterapeutką z wózka na trenażer czy jak to nazwać. Żona go myje, podmywa po ... wiadomo po czym, gotuje, robi jemu śniadanie i nam kolację. Też pomagam w kuchni, uprzątam ze stołu, obieram ziemniaki, prasuję (jutro planuję). Spacer z pędzącym dziadkiem na wózku z górki :smiech3:... Żadnych sklepów w pobliżu, tylko 2 godziny pauzy dziennie i więcej przebywania z nimi. Ale wiedziałem, że do pary jadę. Dziś zmęczony jestem, o 22 kładzie się dziadka do łóżka, o 7 już go budzę. Zobaczymy, jak będzie dalej. ???

A nie powiedział Ci V.ze babcia jest?
28 lutego 2022 20:09 / 4 osobom podoba się ten post
Konwalia08

A nie powiedział Ci V.ze babcia jest?

Za wesoło tobie naszego Luke nie wygląda 
 
28 lutego 2022 20:11 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

A nie powiedział Ci V.ze babcia jest?

Ja wiedziałem, ale agencja nie próbowała mnie z nim skontaktować Nie wiem, dowiem się, gdy ktoś z nich zadzwoni. I dowiem kto tak zapierdzielił transport, tzn mój przyjazd po 2 i jego odjazd rano. Uważam, że powinno być w systemie nocka-nocka, dniówka-dniówka.... żeby ten, co nocą jechał, mógł odpocząć trochę, a nie zaraz przejmować obowiązki. 
28 lutego 2022 20:14
Dwa pytania:
1. Czy Putin żyje?
2. Dlaczego?
28 lutego 2022 20:19 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Ja wiedziałem, ale agencja nie próbowała mnie z nim skontaktować:smiech3: Nie wiem, dowiem się, gdy ktoś z nich zadzwoni. I dowiem kto tak zapierdzielił transport, tzn mój przyjazd po 2 i jego odjazd rano. Uważam, że powinno być w systemie nocka-nocka, dniówka-dniówka.... żeby ten, co nocą jechał, mógł odpocząć trochę, a nie zaraz przejmować obowiązki. :-)

Daj im do wiwatu bo w pióra obrosli ?
28 lutego 2022 20:23 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Za wesoło tobie naszego Luke nie wygląda :-(
 

Da radę, pyskaty jest ??
28 lutego 2022 20:49 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Da radę, pyskaty jest ??

Ale gentleman, z babką kłócił się chyba nie będzie?
No może  w kuchni, bo jak razem w niej działać będą, to Arbeitsplatte może okazać się zu klein ?
28 lutego 2022 21:02 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Zmiennik pojechał po 10ej, dużo mi 
 w "obsłudze" podopiecznego pomógł.    W razie czego babka by wytlumaczyła, ale ona jakaś trochę nerwista. 
Podopieczny jest po udarze i jeszcze w gorszym stanie aniżeli mój filozof. W dwójkę z jego żoną trzeba go przesadzić z łóżka na wózek, albo z fizjoterapeutką z wózka na trenażer czy jak to nazwać. Żona go myje, podmywa po ... wiadomo po czym, gotuje, robi jemu śniadanie i nam kolację. Też pomagam w kuchni, uprzątam ze stołu, obieram ziemniaki, prasuję (jutro planuję). Spacer z pędzącym dziadkiem na wózku z górki :smiech3:... Żadnych sklepów w pobliżu, tylko 2 godziny pauzy dziennie i więcej przebywania z nimi. Ale wiedziałem, że do pary jadę. Dziś zmęczony jestem, o 22 kładzie się dziadka do łóżka, o 7 już go budzę. Zobaczymy, jak będzie dalej. ???

Wytrwałości życzę 
28 lutego 2022 21:06 / 7 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ale gentleman, z babką kłócił się chyba nie będzie? :lol1:
No może  w kuchni, bo jak razem w niej działać będą, to Arbeitsplatte może okazać się zu klein ?

Gusiu, babka jest dziś przewrażliwiona i jest zła, bo w nocy musiała mi otworzyć drzwi i się nie wyspała, a kolega też spał i nie słyszał dzwonka. Mieszkamy w piwnicy, dobre warunki tak na marginesie. A od kuchni to ja tutaj odpoczywam, ona sama gotuje i kolega nawet mówił, że możliwie. Dziś o 16 do kawy podała, zamiast ciastek czy ciasta... bułki z masłem i marmoladą... Raz się już spotkałem z takim popołudniowym menu do kawy  Jeszcze się na jedno wkurzyłem... Miał być lift... No i jest, tylko że babka uważa, że niepotrzebny  bo za długo wszystko trwa... Wiadomo, pasy, potem transport, potem na wózek... Ale na szczęście nie jest ciężko, bo razem go przesadzamy, więc ostatecznie może być. Ech, kolorowo tu się zapowiada ... Też biorę pod uwagę wiele możliwości. Ale to ostateczność.