Jak minął dzień 12

?

Zostawiłam coś lepszego niż paluszki ,zdrowszego ?

No właśnie widziałam 

Pięknie u mnie dzis i tak ma być przez kilka dni .Więc po dzisiejszym porządkowym dniu i duszowaniu Opy na pauzie udałam się na długi spacer .Ale się dotlenilam ?
Żadne tam sklepy czy wystawy ,spokojna droga z dala od skupisk bo to miał być relaks dla ciała i duszy ...
Czasem człowiek tak musi .Szukałam wiosny i znalazłam ale nie tylko ją.Bardzo wyrowna rzeźba rzuciła mi się oczy , wymowna zważywszy na czas jaki nastał .Stoi sobie w ,,mini "parku .Jest tam ich sporo w różnych częściach, niektóre ukryte, niektóre na otwartej przestrzeni .
W drodze powrotnej poszukałam koleżance zmienniczkę i to wszystko w 15 min przez telefon .Nazwała mnie tajfunem w dzialaniu ?Tak...tajfunem to ja byłam kiedyś. ?
Teraz to może zefirek ??
Parę fotek dla Was ?
 
 

U mnie też raczej wiosenna pogoda , chociaż jakieś odrobinki śniegu fruwały przez chwilę. Przerwę niestety przespałam bo jakoś źle się czuję dzisiaj .Sprawca tego mojego złego samopoczucia to chyba bardzo wysokie ciśnienie bo aż 1032 ,a ja zdecydowanie lepiej znoszę takie poniżej 1000.
Zimno jakoś mi się dzisiaj zrobiło po tym spaniu popołudniowym więc kubek z ciepłą herbatą w rękę i znów zaległym ,ale tym razem w fotelu .Nie potrafię nawet myśleć i czymś konkretnym. .
Przed południem na zakupy musiałam iść bo pustki już miałam w lodówce i z całą stanowczością stwierdzam , że 100euro na tydzień na jedzenie przy takim żarłoki jak mōj pdp to wcale nie jest dużo .Nie ma się co dziwić ,bo mój pdp to jeszcze młody chłop ,biorąc pod uwagę wiek innych osób,a poza tym ma ponad 2 metry wzrostu i wagi też pewnie ponad 100 kg .
Wczoraj byłam wstrząśnięta niewiedzą bratowej mojego pdp ,bo jak przyszła z pieniędzmi to jak zwykle zapytała czy wszystko w porządku.Powiedziałam ,że jestem bardzo zmartwiona konfliktem na Ukrainie i ,że przez jednego człowieka tysiące ludzi musi uciekać ze swoich domów . Wtedy ona zapytała czy moja rodzina też .Taką to wiedzę i podejście do sprawy ma pewnie większość Niemców ,oby nie obudzili się z przysłowiową ręką w nocniku .
Na Bawarii też jest bardzo wiele rzeźb i to chyba w każdym miasteczku , nawet takim małym jak to gdzie teraz pracuję . Właściwie to na każdym kroku stoi jakąś rzeźba .Z Lwem zrobiłam sobie nawet selfi ,ale urzekła mnie rzeźba przedstawiająca mężczyznę , chyba rybaka ,który patrzy na rybę takim czułym wzrokiem jakby była wybranka jego serca. Nie przypuszczałam , że w rzeźbie można wyrazić coś tak pięknego . Teraz jak codziennie na tym zleceniu podam za godzinę pdp kolację ,a potem tylko tabletki na spanie .Jutro może upiekę jakieś ciasto w prezencie urodzinowy dla niego ,bo w poniedziałek ma urodziny. 

A ja siedzę jak na bombie. Od wczoraj jest córka babki z Anglii i już nas wkur.... Ciegle na telefonie wisi, wydawania do koleżanek, męża, . Śmieje się głośno. Babcia aby oczami przewraca, ma już dość. Lubi spokój i cieszę no a przy niej tego nie ma. Lata po chałupie jak głupie ( po mieszkanku 3 pokoiki raptem)  . Nie wiem kiedy jedzie ale już mam jej dość. ?

Zanik sygnału Das Erste i RTL podczas transmisji live z posiedzenia Bundestagu ws Ukrainy, gdy akurat przemawia lider opozycji.
Po co obywatele Niemiec mają się zbyt dużo dowiedzieć?
 

Takie dodatkowe osoby na dłuży czas potrafią totalnie przestawić rytmus dnia senioròw ,poirytować ich do granic możliwości .Czasem wystarczy nawet jeden dzień takowych odwiedzin .

Przed obiadem  jeszcze  runda  do dziadkowego lasu i na cmentarzu. Jutro moja 6  mcy.jak odeszła żona  PDP. 

Dzien mija pod znakiem chińskiego smoka. Nie gustuję w Ich kuchni, ale czego się nie zrobi, żeby nie stać przy garach. No i pogoda piękna, więc dotlenilam się jak nigdy???

I do tego. Nie podoba mi się bo ciągle chodzi w lapka wina i ja opróżnia.  Myślę, że przyjechała po prostu bo może to być pożegnanie z matka. Nie wiadomo jak się potoczy operacja. 

Więź, że często idzie szybko za drugim? 

Spacer zaliczony i może czas żeby się Wam w końcu pokazać z dziadkiem. Zaraz wybiorę odpowiednie zdjęcie. ?

A gdzie chiński smok??