Powitajki przy kawie 68

31 stycznia 2022 14:44 / 7 osobom podoba się ten post
Zimno i do domu daleko ?
Muszę przyznać , że jak zwykle tęsknię i to przeokropnie ?,ale to wcale nie oznacza , że nie mogę mieć dobrego humoru i być miła o serdeczna dla innych ??♥️
Pora na ,no kto zgadnie na co?
Na podwieczorek 
 
31 stycznia 2022 15:21 / 5 osobom podoba się ten post
JanOp1979

Maluda
Napiszę jeszcze "wejściówkę". Raczej na humor. Bywa ???☝️⏳
 
 
 
☆Takie sytuacje☆

●Toaleta
Naturalnym powinno być po podróży umycie rączek. Bywa.
Wchodzę do "mojej" przyszłej samotni, zaciągam się zapachem i wszelkie pytania rozpieszchają się. Oczu czasem już nie muszę otwierać ale jestem ostrożny.


●Kuchnia
Wysłuchawszy powitalnych elokwęcji, z umytymi rączkami, wchodzę i słyszę jak kroczy moje obuwie wydając charasterystyczne lepko-szeleszczące dźwięki, lub nie. Bywa i tak.
Otwieram lodówkę chłonąc nozdrzami powiew świeżości. A wzrokiem błądzę już gdzie indziej. Mimo, że trzewia mam puste po podróży.
Do napoczętych opakowań już nie zaglądam. Oj bywa... .
Czasem, gdy mam do czynienia z "oszczędną" postacią opieki, grzecznie pytam: co z zawartością szafy chłodniczej?
Jeśli usłyszę, że wszystko świeże i "wyrzucić szkoda" to równie grzecznie proponuję zabrać ze sobą do Polski.
Wyczekuję cierpliwie słów-kluczy, mianowicie, że " wszystko jest świeże i nadaje się do zjedzenia", które jak mantra zawsze padają.
Bingo!
Ujmuję w wątłą mą dłoń półkubeczek już śmietany, stawiam przed opuszczajacym dziś lokum głęboką, solidną misę i zaczyna się jazda:
wytrząsam opakowanie(nierzadko pomagam wyjść zawartości sztućcem) z żupanem szczepionek do naczynia, biorę ze stoickim spokojem kolejne, np ser w plastrach, postępuję jak z poprzednim, kolejno, ostentacyjnie już dolewam zupy z półpuszki z urośniętą wkładką(poprzestanę, bo długo by wymieniał),
kładę następnie przy tym łychę i życzę:
smacznego.
Rozumiejąc mimiczne zdziwienie, że nie jest to ciepłe, doprawione i tudzież wymieszane, zakładam gumi, wkładam w tą breję łapę, rozdrabniam i zachęcam oczkami i brwiczkiem do spożycia, skoro takie świeże.
Reakcje zawsze były jednakowe. Tipi-topi. Bywa

Są jeszcze:
●Pokój opiekuna

●Pralnia, itd.
Ale tego już może oszczędzę z poniedziałku ??

Dużo tego, ale zacytowałem
Dobrze że się nie zmieniamy 
Nie, żebym się bała lustracji, przeglądu czy czego tam jeszcze po mojej zmianie. Bałabym się, że po "wysłuchaniu powitalnych elokwęcji "mogłabym usłyszeć na żywo te wszystkie, wyżej opisane, e l o k w ę t n e opisy sytuacji jakie zdarzało Ci się zastać. Nie mam choroby lokomocyjnej, ale po takim powitaniu, to chyba "do Rygi "bym pojechała 
31 stycznia 2022 15:30
Gusia29

Dużo tego, ale zacytowałem
Dobrze że się nie zmieniamy 
Nie, żebym się bała lustracji, przeglądu czy czego tam jeszcze po mojej zmianie. Bałabym się, że po "wysłuchaniu powitalnych elokwęcji "mogłabym usłyszeć na żywo te wszystkie, wyżej opisane, e l o k w ę t n e opisy sytuacji jakie zdarzało Ci się zastać. Nie mam choroby lokomocyjnej, ale po takim powitaniu, to chyba "do Rygi "bym pojechała :wymiotuje:

Mieszasz zachowania i zamieniasz postacie opisanej sytuacji.
Przeczytaj uważnie.
Nie odwracaj kota ogonem.
Celowo?
31 stycznia 2022 15:40 / 2 osobom podoba się ten post
JanOp1979

Mieszasz zachowania i zamieniasz postacie opisanej sytuacji.
Przeczytaj uważnie.
Nie odwracaj kota ogonem.
Celowo?

Nie 
31 stycznia 2022 15:41 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Nie 

Ok.
31 stycznia 2022 16:15 / 4 osobom podoba się ten post
Kika67

Zimno i do domu daleko ?
Muszę przyznać , że jak zwykle tęsknię i to przeokropnie ?,ale to wcale nie oznacza , że nie mogę mieć dobrego humoru i być miła o serdeczna dla innych ??♥️
Pora na ,no kto zgadnie na co?
Na podwieczorek :pije kawe::je babeczke:
 

Kika ????????????????????????????????????????
31 stycznia 2022 16:42 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dużo tego, ale zacytowałem
Dobrze że się nie zmieniamy 
Nie, żebym się bała lustracji, przeglądu czy czego tam jeszcze po mojej zmianie. Bałabym się, że po "wysłuchaniu powitalnych elokwęcji "mogłabym usłyszeć na żywo te wszystkie, wyżej opisane, e l o k w ę t n e opisy sytuacji jakie zdarzało Ci się zastać. Nie mam choroby lokomocyjnej, ale po takim powitaniu, to chyba "do Rygi "bym pojechała :wymiotuje:

31 stycznia 2022 16:46 / 5 osobom podoba się ten post
Kika67

Zazdroszczę ,že nici z wyjścia do miasta Ci. wyszły bo ja niestety poszłam.i wyszło jak zwykle czyli.z.rozmachem i po całości:cheerleaderka2:
Prezent urodzinowy mam.z głowy ale portfel puściusieńki ??

Jednak  pojechałam  do miasta. Kasę  wydałam ale  nie swoją Udało  się  nie zmoknąć. 
31 stycznia 2022 16:56 / 2 osobom podoba się ten post
Zaiste , wypogodziło się a zatem i w związku z tym jade na polowanie do Migrosa ?
31 stycznia 2022 16:58 / 2 osobom podoba się ten post
Damessa

Jednak  pojechałam  do miasta. Kasę  wydałam ale  nie swoją :-)Udało  się  nie zmoknąć. :jazda na rowerze:

Tak, że tak  Git , majonez i zasmazka....?
31 stycznia 2022 17:17 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Tak, że tak :-) Git , majonez i zasmazka....?

No nie,dzisiaj  co zajrzę na Forum to mnie mdli. Majonez i zasmażka, bbłłeee...
31 stycznia 2022 17:20 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry, późnym popołudniem albo wczesnym wieczorem, jak kto woli 
Naspacerowałam się dzisiaj, bo w końcu słońce wyszło, nie wiało,nie padało i nie sypało. W końcu. 
Przyjemnego dnia jeszcze 
31 stycznia 2022 17:23 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

No nie,dzisiaj  co zajrzę na Forum to mnie mdli. Majonez i zasmażka, bbłłeee...:smiech3:

Już się poprawiam  
Pojedziemy do Pizy looo 
Na pizzę i pyzy looo ?
Może być ? Bo dalej to leci " daj mi kaszanki "
 
31 stycznia 2022 17:47 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Już się poprawiam :-) 
Pojedziemy do Pizy looo 
Na pizzę i pyzy looo ?
Może być ? Bo dalej to leci " daj mi kaszanki ":smiech3:
 

Ok,pasi mi . Wszystkiego nie dam rady za jedynym zasiadem. Na miejscu proszę pizzę, najlepsza prosto z pieca. Kaszankę zabiorę na kolację ,wrzucę na patelnię i będę zajadać ze...qrcze, po świeży chlebek muszę skoczyć ?
Pyzy też na wynos poproszę , zjem jutro. Lubię podsmażone na rumiano. Mogą się nawet "przywarki "porobić. 
A looo?,
Lody zjem  na deser na miejscu 
Dzięki, kolację i jutrzejszy obiad mam z głowy. Tzn gotować nie muszę, a zjem z apetytem 
31 stycznia 2022 17:56 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Zaiste , wypogodziło się a zatem i w związku z tym jade na polowanie do Migrosa ?

Życzę  udanych łowów