Wróciłam,jak zawsze zmęczona ale zadowolona. No niestety,tak jak myślałam,po jedzeniu nie miałam siły wdrapywać się na taras widokowy wieży ciśnień. Trochę szkoda,ale nie da się wszystkiego w jeden dzień zobaczyć ,w tym uroczym miasteczku Lueneburg. Inaczej,pewnie się da,tylko jakim kosztem. Pewnie padłabym i jutro nie wstała ,a przecież przede mną normalny dzień pracy. Zrobiłam dzisiaj prawie 20 tys kroków i 13 km. Jak na babkę piątki wnuków to całkiem dobre osiągnięcie i nie ma co przeginać

Żałuję też, że zbyt późno doczytałam w necie o Kurpark ,z tężniami,ładnymi widokami itd. Byłam już za daleko od niego ,żeby mi się chciało wracać. Nie nastawiałam się na chodzenie po muzeach. No nie wiem skąd to mi się bierze,ale muzea lubię odwiedzać i zwiedzać w brzydką pogodę . Jak słońce ,to żal mi jest w grubych murach się chować. Kto wie,może będę jeszcze miała okazję kiedyś zajrzeć do Deutsches Salzmuseum? Jak już wcześniej wspomniałam,pechowo trafiłam,bo jak dotarłam do Ostpreussisches Landesmuseum,to przez najbliższe 4 godziny był zarezerwowany wstęp dla grup wycieczkowych

. Tam chciałam zajrzeć mimo słońca,w końcu na terenach dawnych Prus Wschodnich się urodziłam i mieszkam do dzisiaj. Zapisane-do obejrzenia na później?.
oczywiście przysiadłam na kawę mrożoną przy tarasie Rote Rosen,jak zawsze miałam ochotę na coś azjatyckiego ,ale w kaźdej orientalnej knajpce miejsca na zewnątrz pozajmowane ,albo wolny jakiś maleńki,chybocący się stoliczek,to wzięłam sobie pudełko nudli z krewetkami i zjadłam na ławce nad rzeką. No i odkryłam fajną restauracyjkę Schallander,z miejscami również na wodzie,z widokiem na najstarszego,drewnianego żurawia,musiałam więc zajść na coś małego,bo byłam najedzona. Trzem różnym dipom a do nich chleb wypiekany na miejscu,dałam jeszcze radę

. Pospacerowałam nad rzeką Ilmenau,pogapiłam się na nowożeńców którzy się często i gęsto fotografowali (wszyscy wyjątkowo piękni i młodzi ?) i trzeba było wracać na dworzec.
Fotki wrzucę jak leci,bez jakiegoś porządkowania,bo piszę na tablecie a zdjęcia mam w telefonie i nie chce mi się za bardzo z nimi bawić. Coś mi się w smartku Opiekunki 24 bardzo skurczyły,literki malutkie a zmienić tego nie umiem?