tina 100%6 dni to długawo. Może to nie tylko problem mieśniowy. Kiedyś się nadwerężylam na dyżurze , ale 1 dzien polegowania w łóżku mi wystarczył. No niestety , prawdopodobienstwo dyskopatii wzrasta wraz z wiekiem, chyba że ktoś ma kręgosłup z gumy. Znaczy taki dopasowujący się :)
Wypoczywaj ile się da i jak będziesz w Polsce, a może jeszcze w DE zrób badania.
6 dni ,ciągle z bólem,to bardzo długawo. Ale tak jest,pierwszy atak rwy kulszowej może trwać od kilku dni do kilku..tygodni a nawet miesięcy

. I jest podobno najsilniejszy. Lekarka na pierwszej wizycie przepisała mi ibuprofen i żel do smarowania. W piątek zmieniła tabletki na krople Novaminsulfon 500, 4x40 kropli,smarowanie żelami i gimnastykę. Tyle że zaleciła ćwiczenia których nie daję rady wykonać. Proste ale musiałabym zaciskać zęby i płakać z bólu. Młoda ta lekarka,na pewno nie wie jeszcze co to znaczy ból i oby nie musiała się dowiedzieć. Fizjoterapeutka mojej Pdp powiedziała,że absolutnie nie można ćwiczyć,przy silnym bólu. Ćwiczenia mają przynosić ulgę. Najlepsze są spacery i lekkie rozciąganie. Wczoraj spacer dłuższy odpuściłam,bo choć pogoda cudna,słońce i biały śnieg dookoła,to ślisko bardzo. Ryzyko połamania się wysokie,kiedy się kuśtyka a nie stawia pewnie kroki. W marcu jak w garncu,wczoraj śnieg i piękne słońce ,dzisiaj deszcz na zmianę z mokrym śniegiem,więc ze spaceru też nici

. Rozmawiałam ze swoją lekarką w Polsce. Doskonale wie jak mogę się czuć,z rwą sama,chociaż doktórka,boryka się od lat. Pierwszy atak trwał u niej 3 miesiące,oczywiście ból nie był cały czas tak samo intensywny. Uprzedziła mnie o nawrotach,na szczęście są one bardziej łagodne. Ona też przepisałaby mi środki przeciwbólowe i przeciw stanom zapalnym. Po powrocie do domu wystawi mi skierowanie na rezonans i do neurologa,żeby mnie dokładnie zdiagnozowano. Tymczasem troszeczkę mi lepiej,za mną pierwsza noc kiedy 4,5 godziny przespałam durś ?,a póżniej jeszcze 2 dospałam. Od czwartku śpię na nowym,pożyczonym materacu,a w przyszłym tygodniu ma przyjść nowa,zamówiona sofa z funkcją spania,też z porządnym materacem. Pokój opiekunki to właściwie Wohnzimmer,zwyczajne łóżko trochę niebardzawo by wyglądało,chociaż tylko opiekunki z tego pokoju korzystają.
Przeczytałam chyba wszystko w internecie,co napisano nt rwy kulszowej. Na YouTube poszukałem różnych kanałów z ćwiczeniami. Znalazłam takie,które są dla mnie odpowiednie. Dopiero od dwóch dni ćwiczę,tak intensywnie jak jestem w stanie,ale systematycznie,2 razy dziennie. Kanał-zdrowy senior, czy jakoś tak. I tak przeturlałam się prawie przez niedzielę. Mam tylko nadzieję,że dzisiaj też trochę pośpię bo wyglądam już jak obraz nędzy i rozpaczy. Gdyby ten moj nowy wizerunek był gwarancją że ból nie wróci,to chętnie bym się z nim zaprzyjaźniła?