Dzień dobry, dzisiaj ja pierwsza Was witam :-)
Jakieś 15 minut temu dotarłam na miejsce. 14 godz w drodze. Godzinę jeździliśmy po Olsztynie bo po 15tej miasto zakorkowane, a o 3ciej rano prawie godzinę szukaliśmy adresu . Dziewczyna jechała pierwszy raz więc nie mogła nic podpowiedzieć. Wieś,,dom stojący samotnie pod lasem w ciemnościach i jeszcze mgła. Ale jestem już "na adresie" i leżę w łóżeczku. Kimnę sie do 8ej bo zmienniczka bardzo chce się zapoznać i pogadać . Wyjeżdża ok 10tej, przekazywać nic mi nie musi, ona już nie wraca więc gdybyśmy się nie poznały trochę bliżej, też nic by się nie stało. Postaram się być miła i jakoś wygrzebać się z betów. Najgorsze, że teraz spać mi się odechciało ☹.
Dobrego dnia życzę :angel3:

