No to tak jak u tego Pdp.mojego przedostatniego.Ciezko się patrzy, można jakoś ulżyć(ja mu zwilzałam usta i w środku tymi cytrynowymi szpatulkami).Jak już nie chciał jeść, pić to wiedziałam że końcówka.To była śmierć z głodu.
No to tak jak u tego Pdp.mojego przedostatniego.Ciezko się patrzy, można jakoś ulżyć(ja mu zwilzałam usta i w środku tymi cytrynowymi szpatulkami).Jak już nie chciał jeść, pić to wiedziałam że końcówka.To była śmierć z głodu.
Ma spray do ust to ma odruch wymiotny więc nie chce jej wpychać szpatułek do buzi. Woda tylko woda lekarz mówił i krem Nivea na usta. I czekać żeby to się skończyło i żeby nie cierpiała.
Tym razem jesteśmy daleko od siebie. U nas w parę godzin zginął śnieg , niebo błękitne i można balon ? powiesić w powietrzu . Ani krztyny wiatru
Przesyłam parę promyków.:-)
Życzę Ci siły i dobrej nowej szteli(nie paliatywnej albo chodzącej demencji), taki ktoś pół na pół czyli średnio sprawny.Ja wtedy miałam pecha bo od razu pojechałam na sztele gdzie po 5 dniach Pdp.trafila do szpit.mialam wrócić ale zmarla.Potem też jakieś 2tyg.tez ten sam scenariusz.Teraz max.do 85 lat "biorę" staruszków, choć wiem że gwarancja też nie 100% ale mniejsze ryzyko mimo wszystko.
No tutaj babcia stara nie jest 85 ale tak jelita już był, piersi teraz płuc. Choroba nie wybiera. Do rze, że jest pod dobrą opieką paliatywnej opieki.
Zaszła zmiana w pogodzie.Sloneczko przyszło ale ja już jestem kaput :-) i leżakuję.
No tutaj babcia stara nie jest 85 ale tak jelita już był, piersi teraz płuc. Choroba nie wybiera. Do rze, że jest pod dobrą opieką paliatywnej opieki.
Ma spray do ust to ma odruch wymiotny więc nie chce jej wpychać szpatułek do buzi. Woda tylko woda lekarz mówił i krem Nivea na usta. I czekać żeby to się skończyło i żeby nie cierpiała.
Gusiu, nadawałam pocztą ze Szwajcarii. W DE nie wiem, musiałabys popytac. Co do firm busiarskich, to kwestia dogadania się, jesli akurat dana firma swiadczy takie usługi.
Mam takie trochę niepasujące tutaj pytanie. Czy ktoś z Was oddawał do busa tylko bagaż, a sam korzystał z innego środka transportu?
Jutro będę dzwoniła do firmy i zapytam czy jest taka możliwość . Oddałabym walizki a sama poleciała do Gdańska. 2-2,5 godz z Gdańska do Olsztyna,to nie to samo co 17-19 ,w pełnym busie.
Czasowo by pasowało. Wyjazd mam między 18-21, a samolot ok13tej ,to łącznie z lotem i dojazdem,najpóźniej o 17-18 byłabym w domu. Wiadomo,że za lot zapłaciłabym sama.