Zakupy

26 stycznia 2014 19:20
Mycha

Całkiem mi padło chyba na mózg !! Byłam dzisiaj w "Rumpelkammern" ( tak to się chyba pisze ) i za 3 euro kupiłam sobie takie coś



owszem szukałam czegoś w tym stylu ale żeby to z DE targać !! Jakoś będę musiała skoro kupiłam ..... hahaha

Mycha, ja targalam 40 cm kota z porcelany w 60 cm pudle, w taki byl zapakowany, bo kot ma cienka szyje. Dalam rade, to Ty takze dasz.
Wzielam to pudlo ze soba i wcisnelam miedzy polke a sufit w autobusie; a ze bylo wzglednie plaskie to sie zmiescilo.
Ale jaka radosc bedziesz miala z ogladania pamiatki )
26 stycznia 2014 19:31 / 5 osobom podoba się ten post
To ja tez postanowiłam poszukać takiego "Rumpelkammern" i od razu dałam plamę. Była taka tablica z mapą świata a wokół przyczepione magnesy z flagami państw z piłką do nogi. Moja córka jest wielkim fanem futbolu więc chciałam jej kupić magnes z flagą Polen i ta piłką. Na jednym była metka 2e więc ja oderwałam ten magnesik i wio do kasy, daje 2e a babka mi sie pyta co to jest i gdzie to znalazłam. Tłumaczę i się okazało, że ta cała tablica była za 2e, tak więc mam mnóstwo niepotrzebnych magnesów, może ktoś chce np z flaga Togo albo Elfenbeinkuste:)))
26 stycznia 2014 21:54
amelka55

Mycha, ja targalam 40 cm kota z porcelany w 60 cm pudle, w taki byl zapakowany, bo kot ma cienka szyje. Dalam rade, to Ty takze dasz.
Wzielam to pudlo ze soba i wcisnelam miedzy polke a sufit w autobusie; a ze bylo wzglednie plaskie to sie zmiescilo.
Ale jaka radosc bedziesz miala z ogladania pamiatki :-))

Ja "zdobyłam" niedawno taki wielki garnek kamienny z pokrywka ,na ogórki.Dojechał bezpiecznie w walizce-do srodka napakowałam skarpety,gatki i podkoszulki.Poowijałam z każdej strony bluzkami i przeżył podróż w nienaruszonym stanie:):):)
26 stycznia 2014 23:34 / 1 osobie podoba się ten post
Ja żadnych porcelan nie kupuję , moja mamusia ma tego az za wiele co najmniej na nastepne stulecie, az strach to odkurzać. Jestem na etapie kupowania ciuchów 50% upustu czyli szał bei stadt. Ostatnio kupiłam ramonezkę z 60e na 20 to było fantastyczne.
27 stycznia 2014 10:44
didusia

Ja żadnych porcelan nie kupuję , moja mamusia ma tego az za wiele co najmniej na nastepne stulecie, az strach to odkurzać. Jestem na etapie kupowania ciuchów 50% upustu czyli szał bei stadt. Ostatnio kupiłam ramonezkę z 60e na 20 to było fantastyczne.

Kot byl kupiony 2 lata temu. Jak go zobaczylam to oczy mi rozblysly, ale jak zobaczylam cene to zrobily sie jak rowery i dalam odpust. Ale jak za drugim razem pojechalam to juz nie mialam zludzen, ze kota miec musze ;-))
Teraz tez zaluje, ze autem nie przyjechalam, bo tu przeceny ubran sa  az nieprawdopodobne) W sobote kupilam puchowa kurteczke w moim ulubionym kolorze przeceniona ze 112 na 45  € a juz nie wspominam o ubraniach rowerowych....... chyba na 7 lat )
27 stycznia 2014 10:56 / 1 osobie podoba się ten post
amelka55

Kot byl kupiony 2 lata temu. Jak go zobaczylam to oczy mi rozblysly, ale jak zobaczylam cene to zrobily sie jak rowery i dalam odpust. Ale jak za drugim razem pojechalam to juz nie mialam zludzen, ze kota miec musze ;-))
Teraz tez zaluje, ze autem nie przyjechalam, bo tu przeceny ubran sa  az nieprawdopodobne:-)) W sobote kupilam puchowa kurteczke w moim ulubionym kolorze przeceniona ze 112 na 45  € a juz nie wspominam o ubraniach rowerowych....... chyba na 7 lat :-))

Ja się bardzo cieszę jak dziewczynom udaję się cos fajnego kupić za małe pieniążki -ja jestem wręcz uzależniona od przecen. Pojutrze wracam do Polski z dodatkowym bagażem z ciuchami i chemią-boże jak ja się zabiorę.
27 stycznia 2014 11:10
U mnie też nie:(I dobrze w sumie bo bym tylko kase traciła na pierdołki.
27 stycznia 2014 13:44
kasia63

U mnie też nie:(I dobrze w sumie bo bym tylko kase traciła na pierdołki.

A pociesz sie troszke ). Zycie sklada sie wlasnie, z pierdolkow takze )
I na co wydasz swoja kase? Na inne pierdolki.
27 stycznia 2014 13:56 / 1 osobie podoba się ten post
Ja tym razem też przyjechałam autobusem tutaj i żal mi dupę ściska, że nie mogę chodzić po zakupach:)
Ale z drugiej strony dobrze, bo zawsze za dużo natraciłam.
Chociaż z drugiej strony zapas proszków i płynów do płukania mam na minimum 2 lata dzięki tym zakupom.
A i piękne ozdoby do domu z Depot - zawsze na wyprzedażach kupowane.
27 stycznia 2014 14:22
Andrea, na pewno sa. Mnie oswiecila moja kolezanka opiekunka, bo tez przez 2 miesiace nie widzialam zadnych sklepow.  A jak mi palcem wskazala, no to rzeczywiscie sa.
Mowie o ciuchowych. Np. kurtke kupilam w AWD jesli nie przestawilam liter. W NKD kupilam ciuchy na rower i inne tez za grosze, bo pani za to, ze tyle wybralam, na wszystko udzielila mi 50% upustu od 50% obnizki )
A kiedys i tak przeciez kupic nowe ubrania trzeba. A i te wszystkie sklepy sa na obrzezach malego miasta, bo te ktore w centrum sa ,to drogie.
27 stycznia 2014 16:18 / 5 osobom podoba się ten post
amelka55

A pociesz sie troszke :-)). Zycie sklada sie wlasnie, z pierdolkow takze :-))
I na co wydasz swoja kase? Na inne pierdolki.

Zaniosę do banku:(
27 stycznia 2014 16:24 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Zaniosę do banku:(

O to juz powazna sprawa i dydkusji nie podlega.
Bo odkad oduczylam sie palenia tytoniu - zawsze co czas jakis, pewna 'niespalona pula' idzie na nowe ubrania ).
 
27 stycznia 2014 16:24 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Zaniosę do banku:(

Kasiu , ale za to jak splacisz bankowi ,bedziesz cala geba wlascicielka posiadlosci w Osiekach :)
27 stycznia 2014 16:27 / 1 osobie podoba się ten post
doris4

Kasiu , ale za to jak splacisz bankowi ,bedziesz cala geba wlascicielka posiadlosci w Osiekach :)

Jak Ty mnie dobrze rozumiesz:):):)O to chodzi!Bo póki co ,to to wcale nie jest nasz dom, tylko banku:):):):):)
27 stycznia 2014 17:35 / 2 osobom podoba się ten post
amelka55

Mycha, ja targalam 40 cm kota z porcelany w 60 cm pudle, w taki byl zapakowany, bo kot ma cienka szyje. Dalam rade, to Ty takze dasz.
Wzielam to pudlo ze soba i wcisnelam miedzy polke a sufit w autobusie; a ze bylo wzglednie plaskie to sie zmiescilo.
Ale jaka radosc bedziesz miala z ogladania pamiatki :-))

No mam zamiar dac rade. Zrobie jak Kasia63. Galoty do środka i bluzeczki wokół ;-)))  Tylko się martwie tym sklepikiem, bo nie wiem co jeszcze przez 3 miesiące tam znajdę - hahaha. Obym nie przesadziła. No lubie oglądac stare graty ;-))  na oglądaniu sie nie skończy. Żałuje, że auta nie mam. Wtedy hulaj dusza, piekła nie ma !!!