Didusia,nie tylko Ty. A teraz to ..... za późno.
Didusia,nie tylko Ty. A teraz to ..... za późno.
A ja bym chyba mogła,pod warunkiem ze przenioslaby sie tu tez moja rodzina i moi przyjaciele.
Nigdy nie jest, moim zdaniem, za pozno. Za dwa lata z malym kawalkiem planujemy przeniesc sie do Berlina. Blisko do PL, jakby sie zatesknilo za polska mowa i tanszymi zakupami, ale tak postanowlismy, ze na starosc troche inaczej chcemy zyc.
Nie martw się Marta - ja też nie lubię niezapowiedzianych wizyt i w moim otoczeniu w Polsce właściwie już zawsze zapowiada się odwiedziny.
Słuchajcie, słuchajcie. Mam malenki kłopot :) Otóż powiedziałam Anji żeby mi Lenor zakupiła. Oni nie używaja ale ja tak. No i przywiozła mi ale jakiś gęsty jest. Ja tam nie moglam sie doczytac i dałam Anji a ona że do prania. Spotkałyście sie z czyms takim? Bo nie wiem czy dobrze pierze. Osobiście wolę proszki.
Słuchajcie, słuchajcie. Mam malenki kłopot :) Otóż powiedziałam Anji żeby mi Lenor zakupiła. Oni nie używaja ale ja tak. No i przywiozła mi ale jakiś gęsty jest. Ja tam nie moglam sie doczytac i dałam Anji a ona że do prania. Spotkałyście sie z czyms takim? Bo nie wiem czy dobrze pierze. Osobiście wolę proszki.