08 września 2013 21:48 / 2 osobom podoba się ten post
ProwincjuszWłaśnie mi chrupnęło w kręgosłupie...Obudził mnie chałas w głośniczku, wstałem i widzę że chory paraduje z pieluchą w ręku. Załatwiliśmy co trzeba i przy układaniu go podniosłem mu nogi z podłogi, zarzuciłem na łóżko i...trrrach. Ała ! W połowie kręgosłupa ( mojego osobistego ! ) ból. Nie silny ale spać nie daje,wiec piszę o 3:40. Mam stracha trochę, nigdy mi w tym miejscu nie chrupnęło.
Cholera ! Zaczynam sie starzeć :( :( :(
No i spać nie moge...
Pozdrawiam ptaszki ranne ;)
Spróbuję Ci jakoś poradzić, ale najpierw odpowiedz po kolei na kila pytań, żebym miał jasniejszą sytuację:
Możesz opisać dokładniej miejsce gdzie Ci "chrupnęło"?
Słyszałeś chrupnięcie?
Czy boli Cię teraz jak się schylasz?
Odpiszę pewnie dopiero jutro, bo spadam na wieczór filmowy. Jak sobie nie zapomnę, to postaram się rano zajrzeć na forum. Spróbuj spać na boku dzisiaj w nocy. Pozycja taka jakbyś klęczał ze złożonymi przed sobą rękami - tylko na leżąco. Pod głowę poduszka, tak byś kręgosłup szyjny miał prosto.
Miejsce które boli posmaruj maścią przeciwbólową (tylko nie rozgrzewającą). I nie zażywaj doustnie (przynajmniej do jutra, zanim Ci nie odpiszę) żadnych leków przeciwbólowych.