W moim mieście jest prawie wszystko, czego potrzebuję i co kocham, ale jak pomyślę, że w najlepszym razie znajdę tu pracę za 1.500 zł, to mi się robi słabo i wolę jeździć do D. Praca w D. jaka jest każdy widzi, dużo zależy od ciekawości świata człowieka i umiejętności nawiązywania kontaktów, wtedy zyskuje się najwięcej dobrych, cennych doświadczeń. Tak jak Sylwunia napisałaś, poznaje się też nowe rzeczy. Jednak sama opieka nad pacjentem to często monotonia i wręcz nuda, gdy nie ma już z nim kontaktu lub kontakt jest ograniczony z powodu choroby. Gdybyśmy zarabiały tyle co tutaj w Polsce, to sporo z nas siedziałoby w kraju, taka jest prawda. Ale z moich znajomych na etacie powyżej średniej krajowej zarabia niewiele osób, większość jest w okolicy 3.000zł, a kobiety nawet mniej.