Papierosy, E-papieros - moje przygody z paleniem

27 października 2012 12:35

Dagmara - na niektórych stellach papierosy są równie cenne jak na filmach w więzieniach albo na wojnie. Kiedyś mocno ograniczyłam palenie i paliłam sporadycznie, głównie dla towarzystwa. Ale z nerwów czasami zdarzało się więcej. Na tamtej stelli miałam tyle stresu, że kiedyś jak się zdenerwowałam, to wypaliłam w ciągu dwóch godzin 5 papierosów. To była resztka. A tutaj przyjechał sym podopiecznego z zakupami i dał mi 3 paczki marlboro (paliła je pani która zmieniłam), a on kupił z przyzwyczajenia dla niej. Jak mi wtedy humor poprawił!


 


Przenoszę tą wypowiedź, bo zauważyłem, ze często temat papierosów się przewija na forum. Warto by miały one swój temat. Moderator

27 października 2012 14:21
Biedactwo dobrze że ja nie palę,ale chyba jak mi zabraknie słodyczy albo kawy to tak będę latać.
27 października 2012 14:26
Kiedys w niemczech paliłam te gotowe,ale byłam na jednej szteli ,gdzie dziadek nauczył mnie robić papierosy.Teraz kupuje tytoń LM i sama robie,wychodzi taniej.Jednak na poczatku jak palilam robione to musialam sie drzwi przytrzymac,bo chociaż tyton light to mocniejszy od gotowych.
27 października 2012 14:27
Ja w sprawie papierosów to biorę tytoń z domu a potem rodzina mi dosyła,więc jestem spokojna i nie muszę nigdzie latać.
27 października 2012 17:42
Ja tez produkuje sama. Tez LM - duzy box, wcale nie taki mocny - kupuje zolty albo pomaranczowy.

Nie wiem, czy wysylka z PL wychodzi "ekonomicznie". Ja kupuje dwa pudelka w miesiacu, do tego 2 pudelka gilz, czasami 3 pudelka. Wychodzi 29,90 + 2 - 3 euro za gilzy, maszynke mam z PL.

Andrea: jak nie chcesz latac - do roboty, to wcale nie takie trudne, a jak uspokaja nerwy wszelakie ...
27 października 2012 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie kochane, jak bardzo dobrze Was rozumiem... sama kiedyś paliłam bardzo dużo. Ja to się chyba nawet urodziłam z papierosem w ustach. :) Też pamiętam jak w środku nocy szukało się na mieście papierosów nie zważając na żadne zagrożenia. Ale już od kilkunastu lat jestem osobą niepalącą.
27 października 2012 19:44 / 1 osobie podoba się ten post
Niesamowite! Jak można na coś takiego pozwolić małemu dziecku?
27 października 2012 19:59
o jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu,co to bylo,ja tez jaram jak smok,ale to nawet nie przesada,az mnie zatkalo
28 października 2012 11:36
Emilka,a te dwa pudelka w m-cu,to ile sztuk papierosow ?
28 października 2012 13:07
Hmm, na pudelkach pisze, ze na 240 sztuk - ale tyle nie wychodzi. W przedziale 220 - 230 sztuk, zalezy, jak mocno nabijam. Czasami nieco mniej 200 - 220 zalezy tez, jak rowno jest pociety tyton, Minimum 200, max - 230 z jednego pudelka. Jak robie luzniej - to kupuje 3 paczki tutek, bo w jednej jest 200 sztuk.
28 października 2012 14:35
Mnie dosyla rodzina-kiedys na tym forum mialysmy cala konferencje na temat roznych sposobow przesylania papierosow,wyprobowalam i korzystam:))))
28 października 2012 16:07
Zobaczcie co znalazłam: http://www.sfora.pl/O-tyle-lat-papierosy-skracaja-zycie-kobiet-a48929



Rzucamy?
28 października 2012 16:19
Ech,Baska-jakis nalog miec trzeba.No,chyba ,ze ktos ma ich kilka -wtedy mozna cos tam rzucic.

Probowalam pare razy i dalam sobie spokoj.Moge nie jesc slodyczy,kawe-gdyby jej zabraklo tez zaden dramat,zakupy -nie moja bajka.Musze miec papierosy.ksiazki,muzyke i pare ciekawych osob do towarzystwa.A co do szkodliwych rzeczy-co jakis czas oglaszaja co aktualnie nas truje.
28 października 2012 16:22
wlasnie Andrea-ja tez LUBIE palic i nie wiem co bardziej by mi zaszkodzilo-papierosy czy stres zwiazany z ich rzucaniem:))))))
28 października 2012 18:05
Mnie szybciej zabilby Stres,a taki papierosek.............hmmmmmmmmmm,ide zapalic