Psy, koty i inne nasze zwierzaki

25 listopada 2015 11:21 / 7 osobom podoba się ten post
Moja kita lubi sobie poczytać ze mną przed snem ;)
25 listopada 2015 11:25 / 10 osobom podoba się ten post
Mój pieseł dostał wczoraj od kota wychowawczego "liścia" w pyszczydło, bo warknął z lekka na kota, gdy ten chciał się do jego smakołyka podkolegować. Pazury schował i pies z "płaskiego" dostał. No cóż...domownicy rozpieszczają, to kot się musiał za wychowanie psa wziąć. Przekomicznie to wyglądało :)
30 listopada 2015 06:48 / 3 osobom podoba się ten post
Dosc na dzisiaj, tropiciel czarnych charakterów jeszcze spi snem człowieka ucziwego*.  Miłego dnia wszustkim kończę w ulubionym topiku o zwierzetach
30 listopada 2015 10:05 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Brak słow..............................http://www.tvp.info/22055410/zwloki-psa-w-wersalce-drugi-to-skora-i-kosci-opiekunk

Szkoda że tylko pojedyncze przypadki trafiają do organów ścigania. Brak słów - dobrze podsumowałaś - mnie Mleczko również nic więcej nie przychodzi do głowy. :(
30 listopada 2015 18:37
Piękna :D
30 listopada 2015 20:04 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Moja kita lubi sobie poczytać ze mną przed snem ;)

Giunta, kotka to masz cudnego, kochanego, już go kocham. Parę razy już oglądałam to zdjęcie, jest śliczny.
30 listopada 2015 22:28 / 7 osobom podoba się ten post
Lotka obczaja, kto ją zalajkował na fejsie ;)
09 grudnia 2015 09:08 / 3 osobom podoba się ten post
09 grudnia 2015 09:17 / 5 osobom podoba się ten post
Zawsze gdy zjeżdżam do domu po pracy kupuję kotom prezent . Micek to kocur , ktory bywa w ogrodzie a Luśka to koteczka z awatara ,ktora jest już dorosłą panienka i z powodu tego,że ma jedno oczko siedzi w domu.Może mi sie tak wydaje ale zawsze po rozpakowaniu toreb siedza i czekaja na "coś" . Nie zawsze ładnie pakuję, tylko że tym razem będą leżały pod choink
03 stycznia 2016 09:13 / 2 osobom podoba się ten post
Mam kotecka od 8 lat trafila do nas jak miala dwa miesiace.Jakos tak,ze przypodobala sobie corke ,traktuje ja jak matke ,wszedzie za nia chodzi,spi,nie odstepuje jej na krok.Corka moze z nia robic wszystko "tarmosic",podrzucac ,nic jej nie zrobi.Na jej rekach ,czy kolanach moze wiecznie siedziec.Do nas juz taka nie jest,nawet czasami nie da sie poglaskac,no istny dzikus.Przychodzi tylko do nas jak trzeba jej nasypac karmy,na rece daje sie tylko przy corce wziac.Nie jest sterylizowana,dostaje tylko tabletki raz w tygodniu.Problem pojawil sie ostatnimu czasy jak wracam do domu,kot poprostu sika corce na lozko w pierwszym dniu jak przyjade.Bylo juz tak trzy razy,Wkurzam sie ,rozmawialam z weterynarzem kazal izolowac go od lozka nawet mowil zeby sterylizacje przeprowadzic,ale uwazam ze kotka robi to zlosliwie.Jest czystym kotem ,wszystko zalatwia w kuwecie ,tylko jak ja przyjade.Nie wiem nawet czy to sikanie jest,czy moze zaznaczanie terytorium,podobno koty nie sikaja tak gdzie spia .Sama nie wiem co robic,Wyprac koldre nie problem ,ale jest to uciazliwe.Tak dzialam na kota .Mysle ze chyba zrobila sie zazdrosna o corke ,ale teraz po latach??
03 stycznia 2016 10:06 / 4 osobom podoba się ten post
magdzie

Mam kotecka od 8 lat trafila do nas jak miala dwa miesiace.Jakos tak,ze przypodobala sobie corke ,traktuje ja jak matke ,wszedzie za nia chodzi,spi,nie odstepuje jej na krok.Corka moze z nia robic wszystko "tarmosic",podrzucac ,nic jej nie zrobi.Na jej rekach ,czy kolanach moze wiecznie siedziec.Do nas juz taka nie jest,nawet czasami nie da sie poglaskac,no istny dzikus.Przychodzi tylko do nas jak trzeba jej nasypac karmy,na rece daje sie tylko przy corce wziac.Nie jest sterylizowana,dostaje tylko tabletki raz w tygodniu.Problem pojawil sie ostatnimu czasy jak wracam do domu,kot poprostu sika corce na lozko w pierwszym dniu jak przyjade.Bylo juz tak trzy razy,Wkurzam sie ,rozmawialam z weterynarzem kazal izolowac go od lozka nawet mowil zeby sterylizacje przeprowadzic,ale uwazam ze kotka robi to zlosliwie.Jest czystym kotem ,wszystko zalatwia w kuwecie ,tylko jak ja przyjade.Nie wiem nawet czy to sikanie jest,czy moze zaznaczanie terytorium,podobno koty nie sikaja tak gdzie spia .Sama nie wiem co robic,Wyprac koldre nie problem ,ale jest to uciazliwe.Tak dzialam na kota .Mysle ze chyba zrobila sie zazdrosna o corke ,ale teraz po latach??

Lubie koty , ale na ich " wychowaywaniu " sie nie znam , ale ostrzegam !!! Żadnego spania z córką w łóżku !!!! z życia : siostra mojej synowej uwielbia koty , wszystkie ściągane do domu były czyste , pod kontrolą weterynarza , wszystkie zabiegi itd. Jedna kociczka upodobała sobie pokój mojej synowej i pod nieobecnośc w/ w robiła sobie legowisko w łóżku . Po kilku latach moja synowa nie mogła donosić ciąży , dwie pierwsze poroniła , zrobiono jej badania - załapała od kotki chorobę odzwierzęcą , jakoś na " F " , stale zapominam jak się " toto " nazywa a nie chce mi sie szukać w necie . Dopiero trzecią ciążę ( 8 lat temu ) Bogu dzięki donosiła . Potem starali sie o dziecko i znów poronienia ! Dopiero po pięciu latach od narodzin Zosi urodził się Jasiek a ile wycierpiała fizycznie i psychicznie ? .....Goń kota z łóżka Werki i to natychmiast ........proszę ! 
03 stycznia 2016 10:59
Barbara niepowtarzalna

Lubie koty , ale na ich " wychowaywaniu " sie nie znam , ale ostrzegam !!! Żadnego spania z córką w łóżku !!!! z życia : siostra mojej synowej uwielbia koty , wszystkie ściągane do domu były czyste , pod kontrolą weterynarza , wszystkie zabiegi itd. Jedna kociczka upodobała sobie pokój mojej synowej i pod nieobecnośc w/ w robiła sobie legowisko w łóżku . Po kilku latach moja synowa nie mogła donosić ciąży , dwie pierwsze poroniła , zrobiono jej badania - załapała od kotki chorobę odzwierzęcą , jakoś na " F " , stale zapominam jak się " toto " nazywa a nie chce mi sie szukać w necie . Dopiero trzecią ciążę ( 8 lat temu ) Bogu dzięki donosiła . Potem starali sie o dziecko i znów poronienia ! Dopiero po pięciu latach od narodzin Zosi urodził się Jasiek a ile wycierpiała fizycznie i psychicznie ? .....Goń kota z łóżka Werki i to natychmiast ........proszę ! 

Baska!! Nie da rady,jak bylam dzieckiem to byla ze mnie kocia mama  ,tez koty nianczylam,wozilam w wozku dla lalek i wkurzalam sie jak nie chcialy lezec,uwielbialam psy,dawalam im pic z lyzeczki ile sie nasluchalam od mamy ,ze nabawie sie choroby,zawsze podawala mi przyklad panstwa Gucwinskich z Wroclawia,ze dzieci nie maja wlasnie dlatego ,ze sa wsrod zwierzat,nie wiem jaka byla prawda.
Co do spania kota w lozku,jak go teraz odzwyczaic ?? Jak on spi od zawsze ?Tez gadalam corce o roznych chorobach i tp,chyba najlepiej pozbyc sie go,ale niestety ,jest jak czlonek rodziny.Mam nadzieje ze kiedys nie odbije sie to na zdrowiu
03 stycznia 2016 11:24 / 2 osobom podoba się ten post
magdzie

Baska!! Nie da rady,:-(jak bylam dzieckiem to byla ze mnie kocia mama  ,tez koty nianczylam,wozilam w wozku dla lalek i wkurzalam sie jak nie chcialy lezec,uwielbialam psy,dawalam im pic z lyzeczki ile sie nasluchalam od mamy ,ze nabawie sie choroby,zawsze podawala mi przyklad panstwa Gucwinskich z Wroclawia,ze dzieci nie maja wlasnie dlatego ,ze sa wsrod zwierzat,nie wiem jaka byla prawda.
Co do spania kota w lozku,jak go teraz odzwyczaic ?? Jak on spi od zawsze ?:-(Tez gadalam corce o roznych chorobach i tp,chyba najlepiej pozbyc sie go,ale niestety ,jest jak czlonek rodziny.Mam nadzieje ze kiedys nie odbije sie to na zdrowiu:-(

Madziu,teraz to już za póżno na odzwyczajanie kotka spania w łózku,on nie będzie rozumiał dlaczego nagle spać nie może,a jeśli chodzi o choroby to jakby córka miała coś złapać to już dawno złapałaby. 
03 stycznia 2016 11:32 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Madziu,teraz to już za póżno na odzwyczajanie kotka spania w łózku,on nie będzie rozumiał dlaczego nagle spać nie może,a jeśli chodzi o choroby to jakby córka miała coś złapać to już dawno złapałaby. 

To choroby to nie takie latwe do wykrycia. Ja uważam, że poniewaz mamy stały kontakt ze zwirzetami to badani w kierunku chorób odzwierzęcych powinny być takim standartem jak OB i morfologia...))))
03 stycznia 2016 11:37 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

To choroby to nie takie latwe do wykrycia. Ja uważam, że poniewaz mamy stały kontakt ze zwirzetami to badani w kierunku chorób odzwierzęcych powinny być takim standartem jak OB i morfologia...))))

Pewnie masz na myśli takie choroby jak Toksoplazmoza. Faktycznie można ją wykryć tylko podczas badania krwi bo nie daje oznak żadnych,moja bratowa złapała ją i 6 razy zachodziła w ciążę zanim wreszcie lekarz wpadł na pomysł,że być może jest nosicielką. Po serii antybiotykow wreszcie urodziła zdrowe dziecko.
Spanie w łózku z żadnym zwierzęciem nie jest wskazane,ale co zrobić jak się kocha psa czy kotka jak czlonka rodziny. Sama śpie ze swoją suką