Szkoła dla dziecka w Niemczech

01 listopada 2012 11:01
Dziewczyny,

ja sama bym poszla do szkoly tutaj w DE . Tylko jak to pogodzic z nasza praca ?? :(

Ausbildung als Krankenschwester - wiecie cos na ten temat `? Bardzo lubie szpitale.

Emila , skorzystam z twojego linka,. moze cos tam jest na ten temat.
01 listopada 2012 11:18
Emilia- dziękuję

01 listopada 2012 13:50
W guben, które graniczy z Gubinem jest Europa Schule, wiele dzieciaków moich znajomych robiło tam szkołę średnią. Nie znam szczegółów, ale jeśli chcesz się dowiedzieć dam ci namiary nakoleżankę, jej dwóch synów tam się uczyło. Ona prowadzi biuro nieruchomości w gubinie. Wpisz w google BONI nieruchomości Gubin i znajdziesz na nią namiary.Jest bardzo życzliwą osobą i napewno ci pomoże.
01 listopada 2012 14:46
Alutka, dzieki, zadzwonię do Twojej znajomej zaraz po powrocie do domu. Czy mogę się na Ciebie powołać? Głupio tak bedzie wypalic, skąd wiem o jej dzieciakach ;-)
01 listopada 2012 15:38
jak miszkasz blisko granicy to moze warto wybrac sie do najblizszego miasta,do urzedu miejskiego-tam maja wydzial oswiaty,podobny jak u nas -i u źródła sie dokladnie dowiedziec?Też o tym czytałam w PL,ale szczegółow nie pamietam.Natomiast zgadzam się z dziewczynami ,że nie ma co "gdybać",jak sie syn uprze to i tak będzie dążuył do realizacji swoich planów i żle jest od razu zakładać ,że trafi do najgorszej grupy i będa nim pomiatać-w dziecku ani nastolatku ani starszym NIE WOLNO kszałtować sugerować i takiego myślenia bo w przyszłości może być dorosłym o niskim poczuciu własnej wartości!!!!!!
Hogata76-forum to nie kółko różancowe i nikomu tu wieku nie wytykamy,czy to w tę czy w druga strone-Kaya ,fakt młoda jest ale czy to znaczy ,ze nie ma prawa miec swojego zdania?Ja też często się z nią nie zgadzam ale w tej sprawie akurat tak.
01 listopada 2012 17:03
jasne powołaj się, na Bogusię Kapratkę (tak na mnie mówi, bo kiedyś w Karpaczu mieszkałam)
01 listopada 2012 17:16
Ja absolutnie nie chcialam nikomu wytknac wieku kasia63 i tez tylko wyrazilam swoje zdanie na temat ewentualnego wyjazdu chlopaka w wieku gimnazjalnym. To akurat jest najciezszy czas dla dziecka i rodzica,ja tez to przerabialam i tylko chcialam sie podzielic spostrzezeniem.Chodzilo mi tylko o to ,ze kaya jest jeszcze mlodzutka i chyba nie bardzo wie co to jest miec dziecko w wieku gimnazjalnym i ze nie chodzi tu akurat tylko o psychike,ale o wplyw nowego otoczenia.A tak na marginesie nie zakladalam ,ze akurat moj syn trafi do najgorszej grupy,tylko Kochana bylby auslenda i w takim wieku bardzo boli jak to daja Ci odczuc.To tyle.Bardzo przepraszam,za te wytykanie nwieku.Nikogo nie chcialam urazic,ale wyszlo chyba inaczej
01 listopada 2012 17:53
Hogata76: Nie przepraszaj, masz racje, o tym wszystkim trzeba myslec. Wiem, znowu bedzie nie na temat, znowu z mojego "zyciorysu":

Moja starsza corka, absolutnie nie chowana pod kloszem, wybrala szkole srednia, ktora byla o 400 km od domu. Nie skonczyla, na poltora semestru przed koncem - powiedzialam "stop". Nie bede pisac, dlaczego - w kazdym razie tak trzeba bylo. Po paru latach dopiero zrozumiala i dziekowala nam za to. Mature zrobila w podobnym typie szkoly - zaocznie.

Teraz podobny dylemat dotyczy mojej mlodszej. Ostatnia klasa gimnazjum, w okolicy ZADNEJ szkoly, ktora dalaby jej jakis zawod. Ma ograniczenia - AZS, musi liczyc sie z tym, ze jej zawod powinien dawac podstawy do pracy "z domu". Technikum informatyczne z kierunkiem reklama, grafika - w Gdansku - 300 km od domu, czyli internat. Nie wiem, czy da rade, czy nowe srodowisko nie zalamie jej psychiki. Ale mysle, ze musi - a przede wszystkim chce - sprobowac. Tyle, ze ma na tyle jasno poukladane w glowie, co jej wbijam (pamietajac o bledach starszej) kazdego dnia, ze wie, iz w kazdej chwili moze wrocic do domu i robic zwykle liceum.

Te dylematy mamy ciagle - z jednej strony - pragnienie, zeby dac dzieciakowi jakies solidne podstawy - z drugiej strony - strach, co bedzie ... Ale to tylko zycie ...
01 listopada 2012 18:28
Esserga, uderzaj tutaj - Europejski Serwis Edukacji Zawodowej to ich strona, pytania wszelkie to (usunięto ze względów bezpieczeństwa) />
Daj młodemu szansę, niech się sam przekona!
01 listopada 2012 20:02
Absolutnie mnie nie urazilas:)
01 listopada 2012 22:20
Dziewczyny, jak zwykle jesteście niezastąpione, dziękuję ;-) Podesłałam młodemu linki, niech szpera, a ja po powrocie wywiem się reszty.

Tak na zakończenie chciałabym się Wam pochwalić, że mam wspaniałą mamę i ona zawsze dawała mi wolną rękę, jeśli chodzi o wybory w życiu. Cieszyła się z moich sukcesów, ale była też blisko gdy mi nie szło, jedankże wiedziałam, że jakąkolwiek decyzję podejmę odpowiedzialność za nią wezmę sama. Tego mnie nauczyła i chciałabym przekazać to moim chłopakom.Zawsze miałam u niej spory kredyt zaufania i jakoś nie bardzo go nadużywałam.

Wcześnie zostałyśmy same, tata chorował na serce, zmarł mając 38 lat, w 1987 roku ratowałby go tylko przeszczep.

Dziś, jak większości z Was, jest mi po prostu smutno i tak jakoś chciałam wypłakać się w rękaw.

Hogata
01 listopada 2012 22:39
http://natablicy.pl Praca i nauka zawodu dla polskich gimnazjalistów w Niemczech. Poradnik Być może tu znajdziesz odpowiedź
02 listopada 2012 09:59
Wlasnie Kochana,i tak czasem trzeba,poprostu sie wyplakac w rekaw i popitolic z nami dziewczynami i chlopakami na Forum.W koncu po to tutaj jestesmyJestesmy daleko od domu i czasem ma prawo nam byc smutno.
02 listopada 2012 16:35
Esserga, napisz jak tam młodemu będzie szło, jakie są wymagania, bo to ciekawy temat. Pewnie niedługo zacznie coś robić w tym kierunku, a najpóźniej na wiosnę. Co do kredytu zaufania, to ja mam kolege, który studiował malarstwo, a jak wiecie artyści to często mocno imprezowe towarzystwo i on mi kiedyś powiedział:

-Wiesz, mnie tak jakoś nie ciągnęło do tego, co oni robili, bo ja byłem inaczej wychowany i to we mnie stale grało-

Bardzo atrakcyjny mężczyzna, a ma jedną żonę od lat, kilkoro dzieci, pracuje w zawodzie malując piękne obrazy.
02 listopada 2012 22:38
Romana, oni na wiosnę mają już testy, myślę, że do tego czasu będą musieli już mieć wybrane szkoły. Młody mówił, że można złożyć dokumenty do 3 jednocześnie, potem robią sito. Dam Wam znać już z domu.

Teraz sobie myślę, jak ja ten kolejny rok ogarnę, młody testy, nowa szkoła, młodszy idzie do pierwszej klasy podstawówki i znów polka ;-)

Jeszcze raz dzięki za pomoc.