Czy zdarza się wam mieć już wszystkiego dość?

28 marca 2016 22:55
Marta

Kama ty to wiesz co ci powie agencja,zanim jeszcze do nich zadzwonisz.Jasnowidzem jesteś czy cuś? ;-) Spróbuj chociaż.

a no domyślam się co powiedzą, bo już takie niedomówienia miałam z nimi
a ja wcale nie biadole, bo marudzić nie lubię, a może sobie jeszcze dopracuję PDP i będzie lepiej??  poza tym długo tu nie będę bo max 6 tyg, to chyba przeżyję no nie ?? :)  
28 marca 2016 22:56 / 3 osobom podoba się ten post
Ty tak,spytaj swój kręgosłup,czy przeżyje
29 marca 2016 11:54 / 4 osobom podoba się ten post
Kama84

a no domyślam się co powiedzą, bo już takie niedomówienia miałam z nimi
a ja wcale nie biadole, bo marudzić nie lubię, a może sobie jeszcze dopracuję PDP i będzie lepiej??  poza tym długo tu nie będę bo max 6 tyg, to chyba przeżyję no nie ?? :)  

no masz racje dasz radę niech firma wie dalej że ma cudowne miejsce z nockami przespanym z pauzą miłym Pdp taka perełka stella gratuluję zdrowego rozsądku aby tak dalej ale wiedz zdrowia nie kupisz choćbyś miliony euro zarobiła
05 marca 2017 14:30 / 3 osobom podoba się ten post
Kama84

Mój przypadek polega na tym, że pan owszem nosi pieluchomajtki ,ale w nie nie sika, chodzi regularnie do toalety, dlatego jest to nocne wstawanie raz lub dwa, ponieważ trzeba pomóc mu wstać, ewent asekurować no i w wc ściągnąć dół. Tak to wygląda. Ale odsapnąć mogę u siebie, tylko tyle ,że wychodnego nie mam codziennie. A moja agentura, kiedy im powiem o nockach, powiedzą ,że nie wiedzieli o tym, bo ich też nie poinformowali hehe znam te teksty. No kończę już te smuty na dzisiaj :)

Widzę że mamy to samo. Tylko ja już mam zamiar się burzyć jutro z rana w agencji. Poza tym babcia nie tylko nie śpi ale też woła co 5 min. Więc nocki są zarywane przeważnie pomimo starań córki z lekami. 
A co wychodnego mam tylko wtedy kiedy jest rodzina lub pomoc domowa. A agencja co??? 
Spokojnie, noce pdpni przesypaja i jest codziennie dwie h wolnego... Pytanie gdzie to, bo na pewno nie na tej stelli. 
06 kwietnia 2017 09:07
Ja na początku pracowałam po 2 miesiące ale od prawie 2 lat jestem w miejscu gdzie zostaje tylko miesiąc czas szybko leci i już się przyzwyczaiłam tak że teraz by było trudno przestawić się na 2 miesiące, tym bardziej ze podopieczny sprawia ostatnio trochę kłopotów. do niedawna było super bezkonfliktowo i brak problemów z higiena ale od lata przesatał skakać do Urinflasche i msm kłopot. Wcześniej na dzień nie potrzebował pileluchy zakładałam dużego pampersa tylko na noc do łózka. To jest dość młody facet 48 lat tak ze dość sprawny ale ma cos w rodzaju demencji nie za bardzo kontaktuje. Pamieta że trzeba sciagnąc spodnie i się zalatwic ale nie pamięta ze obok fotela stoi Urinflasche i po prostu jeśli się mu nie poda to sciaga pieluchę i sika na podloge , jak jestem w domu to szybko mu daje flasche ale jak gdzies wyjde do sklepu czy do miasta to jak wracam kaluza na podłodze i mokre spodnie nie wieme jak temu zaradzić żadne przylepce nie pomagają bo zrywa i daje rade wyciagnąc susiaka. W nocy spokoj sika w pieluchę tylko w dzień problem może cos poradzicie bo szkoda by mi było z tego miejsca przez to rezygnować .
06 kwietnia 2017 09:10
Marta49

Ja na początku pracowałam po 2 miesiące ale od prawie 2 lat jestem w miejscu gdzie zostaje tylko miesiąc czas szybko leci i już się przyzwyczaiłam tak że teraz by było trudno przestawić się na 2 miesiące, tym bardziej ze podopieczny sprawia ostatnio trochę kłopotów. do niedawna było super bezkonfliktowo i brak problemów z higiena ale od lata przesatał skakać do Urinflasche i msm kłopot. Wcześniej na dzień nie potrzebował pileluchy zakładałam dużego pampersa tylko na noc do łózka. To jest dość młody facet 48 lat tak ze dość sprawny ale ma cos w rodzaju demencji nie za bardzo kontaktuje. Pamieta że trzeba sciagnąc spodnie i się zalatwic ale nie pamięta ze obok fotela stoi Urinflasche i po prostu jeśli się mu nie poda to sciaga pieluchę i sika na podloge , jak jestem w domu to szybko mu daje flasche ale jak gdzies wyjde do sklepu czy do miasta to jak wracam kaluza na podłodze i mokre spodnie nie wieme jak temu zaradzić żadne przylepce nie pomagają bo zrywa i daje rade wyciagnąc susiaka. W nocy spokoj sika w pieluchę tylko w dzień problem może cos poradzicie bo szkoda by mi było z tego miejsca przez to rezygnować .

Tylko cewnikowanie by pomogło.
Żeby tylko przy cewniku nie zaczął manipulować.
Idealnego wyjścia nie ma.
No i koniecznie łatwo zmywalna podłoga.
06 kwietnia 2017 09:12
Marta49

Ja na początku pracowałam po 2 miesiące ale od prawie 2 lat jestem w miejscu gdzie zostaje tylko miesiąc czas szybko leci i już się przyzwyczaiłam tak że teraz by było trudno przestawić się na 2 miesiące, tym bardziej ze podopieczny sprawia ostatnio trochę kłopotów. do niedawna było super bezkonfliktowo i brak problemów z higiena ale od lata przesatał skakać do Urinflasche i msm kłopot. Wcześniej na dzień nie potrzebował pileluchy zakładałam dużego pampersa tylko na noc do łózka. To jest dość młody facet 48 lat tak ze dość sprawny ale ma cos w rodzaju demencji nie za bardzo kontaktuje. Pamieta że trzeba sciagnąc spodnie i się zalatwic ale nie pamięta ze obok fotela stoi Urinflasche i po prostu jeśli się mu nie poda to sciaga pieluchę i sika na podloge , jak jestem w domu to szybko mu daje flasche ale jak gdzies wyjde do sklepu czy do miasta to jak wracam kaluza na podłodze i mokre spodnie nie wieme jak temu zaradzić żadne przylepce nie pomagają bo zrywa i daje rade wyciagnąc susiaka. W nocy spokoj sika w pieluchę tylko w dzień problem może cos poradzicie bo szkoda by mi było z tego miejsca przez to rezygnować .

Jakie schorzenia ma zdiagnozowane Twój PDP?Info mogłoby wiele wyjaśnić.
06 kwietnia 2017 09:14
Marta49

Ja na początku pracowałam po 2 miesiące ale od prawie 2 lat jestem w miejscu gdzie zostaje tylko miesiąc czas szybko leci i już się przyzwyczaiłam tak że teraz by było trudno przestawić się na 2 miesiące, tym bardziej ze podopieczny sprawia ostatnio trochę kłopotów. do niedawna było super bezkonfliktowo i brak problemów z higiena ale od lata przesatał skakać do Urinflasche i msm kłopot. Wcześniej na dzień nie potrzebował pileluchy zakładałam dużego pampersa tylko na noc do łózka. To jest dość młody facet 48 lat tak ze dość sprawny ale ma cos w rodzaju demencji nie za bardzo kontaktuje. Pamieta że trzeba sciagnąc spodnie i się zalatwic ale nie pamięta ze obok fotela stoi Urinflasche i po prostu jeśli się mu nie poda to sciaga pieluchę i sika na podloge , jak jestem w domu to szybko mu daje flasche ale jak gdzies wyjde do sklepu czy do miasta to jak wracam kaluza na podłodze i mokre spodnie nie wieme jak temu zaradzić żadne przylepce nie pomagają bo zrywa i daje rade wyciagnąc susiaka. W nocy spokoj sika w pieluchę tylko w dzień problem może cos poradzicie bo szkoda by mi było z tego miejsca przez to rezygnować .

Chyba nic na to nie poradzisz,może ten nawyk mu sam minie. Dementycy powtarzają zachowania,a potem to się często zmienia. Wspólczuje ...
06 kwietnia 2017 09:17
Marta

Nie jeżdżę tam gdzie jest nocne wstawanie,dźwiganie,pampersy.Robię takie zastrzeżenie w agencjach i od trzech lat udaje mi się trafiać w takie miejsca,jakich oczekuje.
Ale mówię dobrze po niemiecku.Może dlatego mogę " pomarudzić" powybierać,nie wiem jakby to wyglądało gdyby język byl kiepski.

Ja mialam do tej pory tez szczęscie raz ze mam miejsce na miesiac co mi pasuje a i podopieczny w miarę sprawny. Mam tylko od 2-3 pobytów duze problemy z tym ze sciaga w dzień pampersa i sika na podłoge zapomina ze ma przy fotelu Urinflasche nie moge nic poradzic w nicy mam spokoj bo na szczscnie sika w pampersa ale w dzien masakra ciagle kaluze na podlodzei mokre spodnie. Jedyne co mi przyszło do głowy to złapać na przylepce ale nie pomaga bo daje rade wyciagnąć  jak  wyjde do sklpeu czy do miasta. Jak sie nie poprawi to nie wiem co bedzie szkoda mi tego miejsca ale juz nie daje rady ciagle te podłogi, wymiana spodni , mycie siusiaka etc. Bylismu u urologa ale nic nie poradził cewnika tez nie mozna założyć bo bedzie zrywac a i przy myciu bedzie ciezej.
06 kwietnia 2017 09:24
kasia63

Jakie schorzenia ma zdiagnozowane Twój PDP?Info mogłoby wiele wyjaśnić.

On ma SM, ale to dosc mlody facet ma 43 lata dlatego powiedzmy dosc silny bez problemu sciagnie spodnie czy pampersa. Boję sie zeby tylko w nocy w lózku tak nie zaczął robic. Dawniej był luksus bo wiekszosc rzeczy robil sam no ale teraz widocznie cos mu sie pogorszyło  
06 kwietnia 2017 09:24
kasia63

Jakie schorzenia ma zdiagnozowane Twój PDP?Info mogłoby wiele wyjaśnić.

On ma SM, ale to dosc mlody facet ma 43 lata dlatego powiedzmy dosc silny bez problemu sciagnie spodnie czy pampersa. Boję sie zeby tylko w nocy w lózku tak nie zaczął robic. Dawniej był luksus bo wiekszosc rzeczy robil sam no ale teraz widocznie cos mu sie pogorszyło  
06 kwietnia 2017 09:37 / 3 osobom podoba się ten post
Mój PDP też sika gdzie chce. Ma pieluchomajtki ale odruch skikania nie zniknął. Jak widzę że manipuluje rekoma przy siusiaku to go kieruję do klo ale on się zapiera rękoma i nogami, chęć sikania zostaje przerwana a za chwilę znowu i w końcu wysika się w rozne miejsca. Nie do opanowania to jest ...
06 kwietnia 2017 12:20 / 1 osobie podoba się ten post
Marta49

On ma SM, ale to dosc mlody facet ma 43 lata dlatego powiedzmy dosc silny bez problemu sciagnie spodnie czy pampersa. Boję sie zeby tylko w nocy w lózku tak nie zaczął robic. Dawniej był luksus bo wiekszosc rzeczy robil sam no ale teraz widocznie cos mu sie pogorszyło  

Czy PDP zdaje sobie sprawę z tego ,że postapił niewłasciwie?Bo nawet w głębokiej remisji SM ,przy długoletniej chorobie,z uszkodzonymi funkcjami poznawczymi  mózgu ,takie incydenty nie występują.Chorzy na SM to ludzie w pełni świadomi.SM to choroba autoimmunologiczna,neuropozytywna ,ale w żaden sposób nie wiążąca się z demencją czy AL.Chociaż....do końca wciąż jeszcze nie zbadana.Jeśli PDP robi to nieświadomie i w trakcie i po fakcie  też nie rozumie co zrobił,to można wysunąć hipotezę,że mimo młodego wieku wkroczyła demencja.Przed 50tką to rzadkość ,ale i nie niemożliwe,zwłaszcza w połączeniu z innymi zaburzeniami neurologicznymi.Mózg jest uszkodzony przez SM więc tak naprawdę,każdy scenariusz jest dopuszczalny.
06 kwietnia 2017 13:12 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Czy PDP zdaje sobie sprawę z tego ,że postapił niewłasciwie?Bo nawet w głębokiej remisji SM ,przy długoletniej chorobie,z uszkodzonymi funkcjami poznawczymi  mózgu ,takie incydenty nie występują.Chorzy na SM to ludzie w pełni świadomi.SM to choroba autoimmunologiczna,neuropozytywna ,ale w żaden sposób nie wiążąca się z demencją czy AL.Chociaż....do końca wciąż jeszcze nie zbadana.Jeśli PDP robi to nieświadomie i w trakcie i po fakcie  też nie rozumie co zrobił,to można wysunąć hipotezę,że mimo młodego wieku wkroczyła demencja.Przed 50tką to rzadkość ,ale i nie niemożliwe,zwłaszcza w połączeniu z innymi zaburzeniami neurologicznymi.Mózg jest uszkodzony przez SM więc tak naprawdę,każdy scenariusz jest dopuszczalny.

Tak sobie właśnie przypomniałam,że przecież moją pierwszą pdp była pani z MS,ale chorująca ponad 20 lat. Jeśli chodzi o sprawność umysłową to były rzeczy,których nijak nie rozumiała. Nie zdwała sobie np. sprawy,że sama nie może schodzić ze schodów bo już raz spadła i trzeba było wciąż jej pilnować,bo nie mogła tego zapamiętać,albo jak dało jej się kredki i malowankę to kolorowała godzinami obrazki,ale to było takie mechaniczne bardziej niż świadome.
Znam natomiast w Polsce kobietę,która też od kilkunastu leczy się na MS i całkiem nieżle funkcjonuje,ostatnio jak z nią rozmawiałam skarżyła się na wzrok,ale jeśli chodzi o pamięć było ok.
Nie znam się na tej chorobie,ale faktycznie nie można wskazywać na to,ze każdy z MS jest w pełni swiadomy.
06 kwietnia 2017 14:10
ivanilia40

Tak sobie właśnie przypomniałam,że przecież moją pierwszą pdp była pani z MS,ale chorująca ponad 20 lat. Jeśli chodzi o sprawność umysłową to były rzeczy,których nijak nie rozumiała. Nie zdwała sobie np. sprawy,że sama nie może schodzić ze schodów bo już raz spadła i trzeba było wciąż jej pilnować,bo nie mogła tego zapamiętać,albo jak dało jej się kredki i malowankę to kolorowała godzinami obrazki,ale to było takie mechaniczne bardziej niż świadome.
Znam natomiast w Polsce kobietę,która też od kilkunastu leczy się na MS i całkiem nieżle funkcjonuje,ostatnio jak z nią rozmawiałam skarżyła się na wzrok,ale jeśli chodzi o pamięć było ok.
Nie znam się na tej chorobie,ale faktycznie nie można wskazywać na to,ze każdy z MS jest w pełni swiadomy.

On juz choruje od dawna, a sprawy sobie z tego nie zdaje po prostu tak robi z przyzwyczajenia mysle tylko o Flasche zapomina. Jak pisalam poki nie bedzie tak robił w nocy w łóżku to jakos sie wytrzyma najwyzej posiedzi w mokrych spodniach jak bede w miescie.