Mój pierwszy wyjazd

27 sierpnia 2017 17:41
teresadd

Ewelina to o co tu pytasz ,zapytaj zmienniczki.Powinna ci wszystko powiedzieć,dopytaj o przerwę ,bo musisz ją mieć.Choroby Pdp,towarzyszenie w ciągu dnia,zakupy kto robi.Zresztą u każdego Pdp jest inaczej.Bliżej wyjazdu ,czy już na miejscu pytań będzie więcej.Pytaj ,a dostaniesz odpowiedż ,czy poradę.

Czytałem na forum, że nie każda zmienniczka dzieli się informacjami. Firmy również nie podają wszystkich informacji, dziwne ale prawdziwe.
26 listopada 2017 19:20 / 1 osobie podoba się ten post
Podpowie mi ktoś w jakie ulubione gry karciane grają Niemcy ? Żona mojego podopiecznego jest zagorzałą fanką kart , co niedzielę wpadają znajomi i grają w karty do upadłego, ja niestety jestem Zielona w tej kwestii a towarzystwa trzeba dotrzymać
I jak wyglądają święta  Bożego Narodzenia  w tej pracy , czy szykuje się wszystko tak jak u nas w Polsce ?  To beda Moje pierwsze święta,  które spędzę  w Niemczech .
26 listopada 2017 19:37 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Podpowie mi ktoś w jakie ulubione gry karciane grają Niemcy ? Żona mojego podopiecznego jest zagorzałą fanką kart , co niedzielę wpadają znajomi i grają w karty do upadłego, ja niestety jestem Zielona w tej kwestii a towarzystwa trzeba dotrzymać
I jak wyglądają święta  Bożego Narodzenia  w tej pracy , czy szykuje się wszystko tak jak u nas w Polsce ?  To beda Moje pierwsze święta,  które spędzę  w Niemczech .

Gry grupowe karciane to juz pewnie wyzsza szkoła, brydż, ja gralam w remika, ciągi liczbowe, dawno temu, o Bożm Narodzeniu jest sporo na forum, zależy od rodziny i regionu, może być sałatka ziemniaczana, mogą być ryby, cokolwiek
26 listopada 2017 20:06 / 7 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Podpowie mi ktoś w jakie ulubione gry karciane grają Niemcy ? Żona mojego podopiecznego jest zagorzałą fanką kart , co niedzielę wpadają znajomi i grają w karty do upadłego, ja niestety jestem Zielona w tej kwestii a towarzystwa trzeba dotrzymać
I jak wyglądają święta  Bożego Narodzenia  w tej pracy , czy szykuje się wszystko tak jak u nas w Polsce ?  To beda Moje pierwsze święta,  które spędzę  w Niemczech .

Jesli gry w karty to nie podpowiem,bo jakimś cudem ta wątpliwa przyjemnośc mnie zawsze omijała.
Jeśli o wigilię chodzi to zależy w jakim regionie jesteś,ale zazwyczaj są to ewangelickie rodziny i w ten szczególny wieczór je się kartofelsalat z parówkami. Oczywiście ważnym rytuałem są prezenty,które leża pod choinką,podobnie jak u nas.
Nie wiem czy tak jest wszedzie ,ale smiesznym rytuałem jest rozpakowywanie prezentów z namaszczeniem,żeby przypadkiem nie uszkodzić papieru,potem ten papier się wygładza rękoma,a potem składa z niezwykła starannością...Oczywiście zawartość prezentu tez musi być omówiona i  obśmiana,a często też trzeba wykazac euforię. 
W zalezności od wielkości rodziny ten rytuał trwa kilka godzin. Ma to swoje dobre strony,bo można na chwilę zapomnieć o naszych rodzinach.
27 listopada 2017 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
Wybieram się do Frankfurtu ;-) 
27 listopada 2017 10:01 / 5 osobom podoba się ten post
Stawiam na Kartoffelsalat plus Wienerwuerstchen na ciepło
27 listopada 2017 10:05 / 4 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Wybieram się do Frankfurtu ;-) 

Jesli dostaniesz przezent, to powiedz, ze Mikolaj mial dobry gust, a jesli koperte, ze jest hojny
27 listopada 2017 10:46 / 3 osobom podoba się ten post
Myślę że mi też wypadałoby mieć prezent ?
Myślałam o jakiś dobrych ciasteczkach bądź ptasim mleczku , jakoś głupio z pustymi rękoma czy się mylę ?
27 listopada 2017 10:52 / 3 osobom podoba się ten post
Ja zawsze kupuje kwiaty, niezależnie czy PAN/pani, kiedyś widziałam co się stało z prezentem od mojej poprzedniczki, stałej/ ukochanej/ kosz, wiec teraz roslinnie i wszyscy się cvieszas , ja tez
27 listopada 2017 11:22 / 5 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Myślę że mi też wypadałoby mieć prezent ?
Myślałam o jakiś dobrych ciasteczkach bądź ptasim mleczku , jakoś głupio z pustymi rękoma czy się mylę ?

jeśli już wypada mi BN w pracy to właśnie ptasie mleczko mam w ładnej torebce z wizytówką,żeby wpisać dla kogo.Czasem ,jeśli jestem w danym miejscu kolejny raz coś innego bo znam już rodzinęi PDP.Ale nigdy nie ejst to coś drogiego,zobowiązującego.Jakiś naprawdę drobiazg. 
27 listopada 2017 11:30 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jesli gry w karty to nie podpowiem,bo jakimś cudem ta wątpliwa przyjemnośc mnie zawsze omijała.
Jeśli o wigilię chodzi to zależy w jakim regionie jesteś,ale zazwyczaj są to ewangelickie rodziny i w ten szczególny wieczór je się kartofelsalat z parówkami. Oczywiście ważnym rytuałem są prezenty,które leża pod choinką,podobnie jak u nas.
Nie wiem czy tak jest wszedzie ,ale smiesznym rytuałem jest rozpakowywanie prezentów z namaszczeniem,żeby przypadkiem nie uszkodzić papieru,potem ten papier się wygładza rękoma,a potem składa z niezwykła starannością...Oczywiście zawartość prezentu tez musi być omówiona i  obśmiana,a często też trzeba wykazac euforię. 
W zalezności od wielkości rodziny ten rytuał trwa kilka godzin. Ma to swoje dobre strony,bo można na chwilę zapomnieć o naszych rodzinach.

Przecież Ty nie musisz umiec grac w karty, jeżeli przychodza znajomi niech graja a Ty po angielsku wychodzisz. Jeśli z PDP będziecie same  i będzie chciała grac to takie proste jak "oczko, czy do koloru. Ja grałam w " remi i " tysiąca"i na karty patrzec nie mogę
27 listopada 2017 13:43 / 1 osobie podoba się ten post
Witam wszystkich to moje początki na forum wiec wybaczcie wszystkie błędy wyjeżdżam w tym tygodniu do pracy w opiece wNIemczech do opieki nad chorym panem który mieszka z żona strasznie się obawiam czy poradzę sobie język znam słabo jadę za pośrednictwem firymy i nie wiem czego się spodziewać 
27 listopada 2017 14:12 / 1 osobie podoba się ten post
Eva74

Witam wszystkich to moje początki na forum wiec wybaczcie wszystkie błędy wyjeżdżam w tym tygodniu do pracy w opiece wNIemczech do opieki nad chorym panem który mieszka z żona strasznie się obawiam czy poradzę sobie język znam słabo jadę za pośrednictwem firymy i nie wiem czego się spodziewać 

Witam również , ja wyjeżdżam 9 Grudnia , obaw i stresu zawsze pełno przed nieznanym :) 
A firma nie przekazała jakiś istotnych informacji ? mi mniej więcej nakreślono sytuację a reszte dopytałam zmienniczki .
Początki zawsze są trudne , głowa do góry :) 
27 listopada 2017 15:40 / 3 osobom podoba się ten post
Eva74

Witam wszystkich to moje początki na forum wiec wybaczcie wszystkie błędy wyjeżdżam w tym tygodniu do pracy w opiece wNIemczech do opieki nad chorym panem który mieszka z żona strasznie się obawiam czy poradzę sobie język znam słabo jadę za pośrednictwem firymy i nie wiem czego się spodziewać 

Jesli wyjezdzasz przez firme to mozesz sie spodziewac, ze Twoi pdp tez maja umowe, ktora musza wypelnic. Zerwanie jej grozi im konsekwencjami pienieznymi.Nie moga Cie po prostu wygonic.
Zobowiazujesz sie, ze nie bedziesz pic alkoholu i tego musisz przestrzegac, bo zaplacisz kare umowna, zjedziesz i nie zarobisz.
Nie martw sie za bardzo jezykiem, bo jesli rodzina zaakceptowala opiekunke ze slabym, podstawowym lub komunikatywnym to taka dostaja.Rodzina ma prawo weryfikowac jezyk, wtedy dzwonia, rozmawiaja z nami po niemiecku i slysza jak mowimy.
Kontaktuj sie z firma i z nami za posrednictwem forum. Pomozemy, podpowiemy. 
Biust do przodu i do ataku
27 listopada 2017 20:00 / 7 osobom podoba się ten post
Ewelina645

Wybieram się do Frankfurtu ;-) 

Na kolacje wigilijna we Frankfurcie spozywalam pieczen wieprzowa w sosie borowikowym, kartofle zapiekane pod beszamelem,miks salat, oraz deser w postaci panna cotty. Na pierwszy dzien swiat byly szpecle z orzechow, gulasz z dzika, kapusta czerwona i ciasto. W drugi dzien swiat podano piers z indyka w sosie cebulowym,ryz, salata z roszponki z duperelkami, a na deser dziwadlo z twarogu na zimnio,polewane goracym kompotem ze sliwek. Nawet dobre.
Co do gry w karty to Niemcy graja w to samo co my, Polacy. Brydz,wist,remi, i inne tego typu. Z podopiecznym grywalam w pokera. Na papierosy.
 
Salatki kartoflanej z parowka czy inna kielbasa,nie trafilam nigdzie. Na Sylwestra a i owszem. W Palatynacie Nadrenii. I nigdzie indziej.