dowcipy i anegdoty

31 października 2013 00:06 / 1 osobie podoba się ten post
Spotykają się dwaj znajomi.
- Czy ta pani, która tam stoi, to naprawdę kuzynka Bacha?
- Jak najbardziej!
- A czy mógłbyś mnie z nią poznać?
- Pewnie! Bacha, chodź no tutaj!
31 października 2013 21:59 / 4 osobom podoba się ten post
scarlet

Przychodzi pijany facet w dniu wypłaty do domu o 23.00 i żona pyta:
-Gdzie wypłata ?
-Przepiłem, ale przyniosłem ci słonia!!!
-Jakiego słonia ?
Na to facet wyciąga kieszenie i mówi:
-To są uszy, a trąbę wyciągnij sama !!!

Dwoch dobrze napitych gosci sika pod murem.Jedem normalnie z trudem bo z trudem rozpina rozporek wyjmuje go i sika.Drugi natomiast rozpina pasek opuszcza spodnie,kreci sie we wszystkie stronyi wykonuje jakies dziwne ruchy biodrami.Ten pierwszy wiec sie go pyta :Co ty wyrabiasz ??? A drugi na to : dopuki alimentów nie zapłaci to ja mu reki nie podam 
31 października 2013 22:19 / 6 osobom podoba się ten post
W domu spokojnej starości, trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu. Pierwszy mówi:
- Mam kamienie czy co? Nie mogę rano zrobić siku. Wstaje o 7-ej i pół godziny muszę się męczyć, aby coś poleciało. Drugi mówi:
- Ja wstaje też o 7-ej, siadam na kiblu i nie mogę zrobić kupy. Po godzinie wreszcie coś zrobię.
Na to trzeci dziadek:
- Ja tam nie mam żadnych problemów. Sikam o 5-ej, walę kupsko o 6-ej, i budzę się o 7-ej.
31 października 2013 22:22 / 6 osobom podoba się ten post

Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce:
- Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.
- Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.
- No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie.
- Co? Mów głośniej!!!
- A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.
- Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku.
- Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść.
- Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.
- No, ale nie jest tak źle, panowie - przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy.
31 października 2013 23:54 / 2 osobom podoba się ten post
Alojz skończył robota, ale nie chciało mu się dźwigać łopaty, więc zostawił ją na podszybiu, a na łopacie napisał: "Francik, weź mi na wierch łopata, bo żech jej zapomnioł".
Następnego dnia zjeżdża na dół, łopata dalej stoi, a obok napis:
"Alojz, nie gorsz się, ale jo jej nie widzioł".
01 listopada 2013 00:03 / 3 osobom podoba się ten post
Dwóch kumpli spotyka się w knajpie, że zrobiło się już późno i zamykali lokal, jeden z nich zaprosił drugiego do siebie na jeszcze jednego. Drugi się mityguje:
- Jakoś tak nie wypada....Mieszkasz razem z żoną i teściową. Będą się złościć...
- Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Ledwo weszli na klatkę z mieszkania wybiegły żona i teściowa, pomagają się rozebrać w przedpokoju, proszą do stołu, z uśmiechem podają alkohol i coś do jedzenia.
- Ty chyba jesteś czarodziejem. Jak ty je tak wychowałeś?
- To proste, pierwszy raz, gdy wróciłem do domu pijany i one wyskoczyły na mnie z gębą, to wziąłem nożyczki i ostrzyłem pudla. Za drugim razem, gdy na mnie krzyczały też ostrzygłem pudla. A za trzecim razem, gdy na mnie krzyczały, to wziąłem siekierę i go zarąbałem.
- Nadal nic nie rozumiem.
- One są już po drugim strzyżeniu
01 listopada 2013 19:39
11godzin minelo i zadnego dowcipu,szkoda bo lubie tu je poczytac i usmiechnac sie
01 listopada 2013 21:04 / 3 osobom podoba się ten post


Rozmowa dwóch informatyków:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną laskę!
- Orzesz ty!
- Poszliśmy do mnie i widzę, że jest chętna. Więc zacząłem się przystawiać na całego.
- I co? I co?
- Ona mówi "To może rozbierz mnie!"
- Nie gadaj! Ale czad!
- Normalnie ściągnąłem z niej spódniczkę i inne fatałaszki. Położyłem na stole, tuż obok nowego laptopa.
- Nie Kupiłeś nowego laptopa? A procesor jaki?

01 listopada 2013 21:50 / 2 osobom podoba się ten post
Haneczka47

11godzin minelo i zadnego dowcipu,szkoda bo lubie tu je poczytac i usmiechnac sie

Czasami samemu warto cos dopisac.Usmiechaj sie bo z usmiechem lzej
01 listopada 2013 21:53 / 1 osobie podoba się ten post
Przychodzi ziec "pod lekkim humorkiem" do domu a teściowa własnie zamiata mieszkani. Zięć pyta : mama sprzata,czy odlatuje ?
01 listopada 2013 22:06 / 1 osobie podoba się ten post
Wpada zając do lisiej nory a tam pięć lisiątek siedzi.Zając groźnym głosem pyta - jest tata? Nie ma -odpowiadają młode;jest mama? nie ma -odpowiadają znowu młode.To który chce pierwszy w ten rudy łeb dostać?
01 listopada 2013 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
daisy_44

Wpada zając do lisiej nory a tam pięć lisiątek siedzi.Zając groźnym głosem pyta - jest tata? Nie ma -odpowiadają młode;jest mama? nie ma -odpowiadają znowu młode.To który chce pierwszy w ten rudy łeb dostać?

Lisia nora.Te same pytania i na koniec mowi do małych liskow :to powiedz mamie ze jak ja spotkam w lesie to ja tak przelece ze pozniej chodzic nie bedzie mogła.Wraca lisica do nory i male liski powtarzaja jej slowa zajaca.Lisica zla biegnie do lasu i pomstuje czekaj zajac jak cie dorwe to zobaczymy kto nie bedzie mogł chodzic.Zobaczyla zajac i w pogon za nim.Goni go po lesie,po polu i wrescie zajac przebiegl miedzy dwoma sztachetami do zagrody.Lisica za nim,ale zaklinowała sie w tym płocie i ani w przod ani w tyl nie moze sie ruszyc.Zajac stanoł z tylu za lisica i mowi do niej : wiesz co lisica nie to zebym chciał,ale Twoim dzieciaka obiecalem
01 listopada 2013 22:44
Nie no wychodze stąd bo się posikam ze smiechu :D:D
01 listopada 2013 23:02
Do ORIM
mam neta w komorce wiec nie mam mozliwosci wkleic
lubie czytac ale nie umiem opowiadac
zawsze spale kawal
a tu w forumkowie to same prawie perelki
02 listopada 2013 09:48 / 1 osobie podoba się ten post
Haneczka47

Do ORIM
mam neta w komorce wiec nie mam mozliwosci wkleic
lubie czytac ale nie umiem opowiadac
zawsze spale kawal
a tu w forumkowie to same prawie perelki

Z komoreczki tez da sie wkleic Pokombinuj.A z dowcipami probuj.Trening czyni mistrza i pierwsze spalone ci darujemy ha ha