dowcipy i anegdoty

21 maja 2013 10:54 / 3 osobom podoba się ten post
jak sie mowi na faceta z malymi jadrami?facet z ikra.
21 maja 2013 12:52 / 4 osobom podoba się ten post
Rozmawiaja dwie przyjaciolki:-wiesz,wczoraj zdradzilam meza.Za pieniadze czy z milosc? Nie,no wydaje mi sie,ze z milosci,bo co dzisiaj mozna kupic za 200 zl.
 
 
 
 
21 maja 2013 13:39
:)Ja mam opowiesc z zycia wzieta swojego:)nie mam zielonego pojecia dlaczego data 21 maja,co roku kojarzy mi sie,ze to jest Dzien Matki:)a ze dzis ten dzien,a ze ja czlowiek zakrecony,no to czekam,czekam i czekam...i od synia nic,zadnych zyczen,no se mysle no ladnie o matce zapomnialo sie:)potem mialam chwile wolnego,telefonik w dloni i juz przygotowany numer do mojej mamy,tylko mialo byc polacz....haha,ale w pore zorientowalam sie,ze to nie dzis,cale szczescie,sily wyzsze czuwaly:):):)no a pierwszego roku po slubie pomaszerowalam do tesciowej z kwiatami 5 dni wczesniej,to sobie kobita o mnie pomyslala wtedy haha
21 maja 2013 14:37 / 2 osobom podoba się ten post
a teraz dla Janusza   -   co jest najwazniejsze w wedkowaniu??????????????????????nie pomylic przynety z zagrycha
21 maja 2013 17:06 / 4 osobom podoba się ten post
Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Twarz
wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ żona była cała poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż, który oddał skórę z własnej pupy.
Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem Ci tak wdzięczna... Czy jest coś, co mogłabym dla Ciebie zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy Twoja matka całuje Cię w policzek...

Jasiu pisząc wypracowanie, pyta ojca:
- Tato, jak się powinno pisać - królowa lodu czy królowa loda?
- To zależy synu czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną.
21 maja 2013 21:28 / 4 osobom podoba się ten post
Dwoch staruszkow gawedzi o seksie:Nadal moge dwukrotnit mowie jeden.A ktory raz sprawia ci wieksza przyjemnosc? mysle,ze ten zima.
 
 
 
 
 
Rozmawia dwoch kolegow: Stary mam troche oszczednosci,poradz w co by tu zainwestowac.Najlepiej w alkohol.W alkohol? Tak,bo ma wysoki procent i szybko sie zwraca.
 
 
21 maja 2013 22:20 / 6 osobom podoba się ten post
Przychodzi Magda Gesler do restauracji:
- Kelner, kawa.
Po minucie kelner przynosi kawę. Madzia bierze łyk i woła:
- Ależ to jest niedorzeczne, ta kawa śmierdzi starą c**ą!
- A proszę wziąć filiżankę w drugą rękę...
22 maja 2013 00:38 / 1 osobie podoba się ten post
Nauczyciel języka polskiego pyta uczniów:
- Jak brzmi liczba mnoga do rzeczownika "niedziela"?
- Wakacje, proszę pani!
23 maja 2013 16:29 / 7 osobom podoba się ten post
 Halo,Marysia?Jak tam moj syneczek?pyta tesciowa synowa - Jak,jak...?Wodke chleje na baby lazi,bije mnie nawet! Uff ... chwala Bogu.Najwazniejsze,zeby nie chorowal.
 
 
Malzenstwo przygotowuje potrawe:
dyktuj,tylko powoli,zebym nadazyla robic -mowi zona
Jak chcesz - odpowiada maz
Do glebokiego naczynia wkladac warstwami:smazona marchewke i cebuule
dobra dalej
rybe
no mam
boczek
dalej
plastry ziemniakow
ok,dalej
drobno pociete jajko na twardo
dobra dalej
zielony groszek.
gotowe,co jeszcze?
tu napisane:"przekladajac kazda warstwe majonezem.
 
 
 
 
 
 
23 maja 2013 19:14 / 7 osobom podoba się ten post
postaram sie troche humorem zastapic sloneczko
 
Do dwoch kolegow studentow przychodzi trzeci
Oho!Wcale przyzwoity pokoj macie.Dawno tu mieszkacii?
Zaraz ci powiem,tylko zapytam Stacha,bo Stach prowadzi rachunki
Stachuuuuuuuu! Za ile miesiecy jestesmy winni za czynsz.
 
 
 
Teraz przeprowadzimy test IQ
Co to jest?
dziekujemy,test dla pana wlasnie sie skonczyl
 
 
 
Facet kupil auto nowiutkie.Chucha na nie i dmucha.Zona pewnego dnia prosi o kluczyki,bo chce pojechac do kolezanki.
Ten niechetnie siega do kieszeni i ostrzega.
-Pamietaj,ze jezeli spowodujesz wypadek,w gazecie podadza twoj prawdziwy wiek
.
23 maja 2013 20:47
O trzeciej nad ranem u chirurga dzwoni telefon.
Wzurzony kobiecy głos oznajmia:
-Mój mąż obraził mnie straszliwie!
-I dlatego musi mnie pani budzić o tej porze?
-Tak,panie doktorze,zdaje mi się,że będzie pan musiał go trochę pozszywać.


-Nie znam pańskiego problemu- mówi psychiatra do swojego nowego pacjenta- ale zacznijmy od początku
-Dobrze-odpowiada pacjent-na początku stworzyłem niebo i ziemię...
23 maja 2013 22:10
Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.
-Dobry wieczór, mówi Kowalski, pana lekarz rodzinny. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi się zapchała.
-Ale panie doktorze, jest sobota wieczór, jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.
-Proszę pana, jak pan ma problemy ze zdrowiem, to ja przychodzę o każdej porze dnia i nocy.
- No dobrze, za chwilę będę....
Po 15 minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie elegancko ubrany. Lekarz prowadzi go do toalety.
Pokazuje zapchana muszlę. Hydraulik zagląda do środka, cmoka, wyjmuje z kieszeni jakieś tabletki, wsypuje do muszli i mówi:
_ -Dobra, teraz niech pan muszle obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie poprawy, to pan do mnie zadzwoni w poniedziałek....
23 maja 2013 22:10 / 4 osobom podoba się ten post
Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.
-Dobry wieczór, mówi Kowalski, pana lekarz rodzinny. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi się zapchała.
-Ale panie doktorze, jest sobota wieczór, jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.
-Proszę pana, jak pan ma problemy ze zdrowiem, to ja przychodzę o każdej porze dnia i nocy.
- No dobrze, za chwilę będę....
Po 15 minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie elegancko ubrany. Lekarz prowadzi go do toalety.
Pokazuje zapchana muszlę. Hydraulik zagląda do środka, cmoka, wyjmuje z kieszeni jakieś tabletki, wsypuje do muszli i mówi:
_ -Dobra, teraz niech pan muszle obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie poprawy, to pan do mnie zadzwoni w poniedziałek....
23 maja 2013 22:51 / 3 osobom podoba się ten post
Przychodzi staruszka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze z
konta. Wychodzi. Po pięciu minutach wraca i znów wpłaca całą
kwotę na swój rachunek. Pracownik banku pyta ją po co to robiła, na
co babcia:
- A, z wami to nic nie wiadomo! Przeliczyć musiałam...
24 maja 2013 06:26 / 4 osobom podoba się ten post
Piecioletni Jas puka do drzwi sasiada:
Tatak prosil,zeby pan pozyczyl.....
cukru,soli... zagaduje sasiad
Nie,korkociag
Korkociag?Powiedz tatusiowi,ze zaraz sam przyniose