Wigilia i Boże Narodzenie w Niemczech

11 listopada 2012 00:56
O rany, kika1 ty jesteś z pomorskiego ! Kocham Wszystkich z pomorskiego i zachodnio-pom. Teraz już nie ważne , że szukam roboty, ale cieszę że tu na forum jest ktoś z tamtych stron, Wiele lat tam mieszkałam. BUZIACZKI. Chyba Moderator będzie łaskawy i nie usunie mojego postu,,,proszę :)
11 listopada 2012 20:48
Bietko, musisz miec mile wspomnienia zwiazane z zachodnio-pomorskim
skoro tak entuzjastycznie zareagowalas na moj wpis.......
Piszesz, ze mieszkalas w moim regionie, napisz gdzie.....
Nie musisz podawac od razu adresu:)))
Milo miec wokol siebie najblizszych, tego roku, jak wyzej juz pisalam, zostaje na swieta w Niemczech... W wigilie Bozego Narodzenia, biore zwykle dyzur....

Tyle roznych watkow, ze nie wylapuje wszystkich do mnie skierowanych postow...
Szkoda, ze nie ma powiadomiarki!!! Tak jak na nk....


11 listopada 2012 21:13
Hahaha ja tez z zachodniopomorskiego Witam Was
12 listopada 2012 19:42
Kika1 ___przez kilka lat mieszkałam w Gdyni i Gdańsku, później w Bornem Sulinowie. Obecnie mieszkam w woj. lubelskim.
19 listopada 2012 07:26
hello Dziewczyny,,ja tez zostaje na swieta,,jestem 1 raz na wyjezdzie /jest niezwykle nudno,mam nieco zaborcza podopieczna,najgorzej mnie wkurza bo musze pamietac jakie serwetki na codzien prz posilku,jakie na inny dzien,,zastawa inna w normalny dzien inna w niedziele,,a na talerzu ledwo co jest do jedzenia bo babcia mowi ze drogo jest...i tak zostaje jeszcze przez swieta ..masakra/,,na dole syn tak jara ze wszystko fajami smierdzi,,a gdzie to do stycznia,,,
19 listopada 2012 09:51
bietko: przepraszam, ze dopiero teraz reaguje na Twoj post.....
Ruszam sie coraz lepiej po forum.... ale zapominam na jakich watkach pisalam....
Gdansk..... przepiekne miasto..... lezke ronie.... !
04 grudnia 2012 13:53
temat dla mnie, nie pierwszy raz jestem na swieta, mam rodzine w niemczech wiec nie jest az tak

teskno, zawsze w jeden dzien moga mnie odwiedzic i jestem szczesliwa w tym roku zaplanowane tak samo.

Poki co...nikt nie ma zastrzezen co do odwiedzin. do swiat jeszcze sie nie przygotowujemy ale juz mysle jak zobaczylam temat.... o barszczu ze slaska i uszka, u mnie zawsze z grzybami i fasola nigdzie indziej nie ma

takich

05 grudnia 2012 09:54
dobrze a moze zalozmy ten temat, tylko nie wiem jak. O swiatecznych potrawach w Naszych

domach. Ktory to bedzie temat 'o wszystkim i o niczym' ? andrea pozdrawiam !
05 grudnia 2012 10:02
To moje pierwsze świeta poza domem,mam nadzieje że opiekując sie podopieczna nie bede czuła atmosfery swiąt-tak chyba lepiej..przed wyjazdem do Niemiec(17.12)zapekluje miesa,narobie gołabkow,bigos,zrobie śledzika w ostatnim dniu,zakupy-tak aby moi panowie w domu mieli jak najmniej roboty-nawet choinke ubierzemy już 16.12-normalnie robimy to 23/24.12 ale co tam..prezenty już mam zapakowane i tyle-do domu wróce tydzien po swietach(posprzatać haha)myślę że nie bedzie tak zle.Dam rade.
05 grudnia 2012 10:13
Anna77: Dasz rade! Pomysl sobie - moj kolejny cel zrealizowany/bliski realizacji. Nie wiem, jak tu bedzie w swieta - mysle, ze ktoras z corek przyjedzie w odwiedziny, gwaltownych przygotowan nie ma i nie bedzie - ale: zostawie roslinke, ktora dostalam w prezencie (Weinachtstern), w Penny i Edece sa male galazki, jak zechcesz - nabedziesz, ozdobki kupilam, takie male, slomiane, czesc do PL, czesc tu jest. Poza wizyta corek - prawdopodobnie nie bedzie swiatecznie, ale po Wielkanocy, ktora spedzilam w DE - to chyba lepiej. Nie martw sie, bedzie dobrze, jesli jestes praktykujaca - masz bardzo blisko do katolickiego kosciola na Pasterke, z tym, ze nie po polsku. No i jak bedzie zle - Skype, telefon, Forum - damy rade !
05 grudnia 2012 11:49
Damy rade!!na 100%-a ze to praca w czasie świat..jeszcze nie jedne świeta przedemną,a może po wypłacie światecznej w koncu zmienie te moje okulary haha-ja jestem twarda sztuka.pozdrawiam wszystkie dziewczyny pracujace w czasie swiat.
05 grudnia 2012 12:40
Anna,dasz rade,ja juz to przerabialam,pewnie ,ze buczalam,ale zyje.Ja tez Pozdrawiam,Wszystkie Opiekunki,pracujace podczas swiat.
05 grudnia 2012 14:30
Wymyśliłam sobie ostatnio-ze sobie zrobimy z moją rodzinką świeta -po świetach......:)juz im to obwieściłam......:)taka powtórka "z rozrywki"choinka co prawda nie doczeka bo wracam 26go stycznia ale to nic.Teraz nastawiam się psychicznie na zjazd rodzinny do moich dziadków przyjadą dzieci,wnuki ,prawnuki-myśle ,ze jakoś przeżyje:)
05 grudnia 2012 16:25
Moje pierwsze święta wypadają poza domem... bedzie ciężko,ale muszę przez to przejść,kościół mam blisko,dam rade i Wy też ....

05 grudnia 2012 16:54
Dziewczyny ja też święta spędzam w Niemczech,w,sumie to moje 2 święta tu,ciężko będzie ale damy radę.