Parkinson i zaawansowana demencja

25 stycznia 2013 11:03
Ania moze ma poprostu gorszy dzień ,parkinson tak ma .Zabieg laserem to jest korekcja wzroku napewno jej nie zaszkodził .Mój teść jeżdzi na takie zbiegi .Prawdopodobnie ma gorszy dzień.Jak zjadła pół bułki to nie jest jeszcze tak żle oby tylko dużo piła wody herbaty etc
25 stycznia 2013 11:17
Sloneczko... jestem:)
jesli niepokoi Cie stan zdrowia podopiecznej, powiadom o tym lekarza... nauczylam sie w Domu Opieki jednej rzeczy... nigdy bez uzgodnienia z lekarzem... gdy podejrzewam... ze pacjentowi cokolwiek dolega... /nie mowie o zadrapaniu brody przy goleniu/.... konsultacja z lekarzem... jak najbardziej wskazana...
Jesli uwazasz... ze musisz zaczekac na sasiada... czekaj ale nie do wieczora... w piatek spewnoscia lekarze...nie pracuja popoludniami.... zaczyna sie weekend... ja na Twoim miejscu zadzwonilabym do Praxis i powiedziala co mnie niepokoi... oni podejma decyzje... czy babci potrzebny w dniu dzisiejszym lekarz... bedziesz chroniona.... powodzenia...
pozdrawiam...
Szczegolnie... ze wczoraj byla poddana zabiegowi... nie wiadomo z jakiej przyczyny jest oslabiona... moze to przemeczenie a moze zblizajace sie przeziebienie...

W sobote bylam na tancach a w niedziele lezalam plackiem w lozku /zapalenie osskrzeli i w dodatku... zlosliwe jakies/... tak to jest ze starszymi osobami...
25 stycznia 2013 12:28
już w normie wszystko, tylko gorszy poranek...byliśmy na kontroli u okulisty, wszystko ok.
25 stycznia 2013 13:29
Kiko, czy to prawda, że ludzie z demencją nie mają ograniczenia w jedzeniu? Tak mi właśnie powiedziała moja koleżanka opiekunka.
25 stycznia 2013 13:45
Tak, tak maja niepohamowany apetyt... ale nie wszyscy sa zarlokami!!! jest tez... i na odwrot...
Mamy na Oddziale taka lakomczuche.... ze mimo iz nie chodzi /jezdzi na wozku inwalidzkim/ potrafi ... gdy widzi wolnostojacy talerz... podniesc tylek wazacy 100 kg...i zanim ktos sie spostrzeze... w tri-migi ogolacic go.... tak lapczywie je... ze oczy na wierzch jej wychodza... boimy sie... ze kiedys sie zadlawi... Generalnie... mila i sympatyczna....
25 stycznia 2013 13:58
Znaczy sie, że moja może miec początki demencji, ona jest wiecznie nie najedzona !!!
25 stycznia 2013 14:37
moja babcia ciągle je, rano to pół biedy ale po południu to praktycznie stale...

25 stycznia 2013 14:40
Babcia Twoja duza jak dab i wysoka jak Topola....
25 stycznia 2013 14:57
no właśnie wcale nie :) 165 cm i 57 kg. fakt że przytyła 1,5 kg ze mną, ale ona całe popołudnie je...
25 stycznia 2013 15:07
Ha ha,moja babcia waży 96 kg mała jest 158 cm ,je za trzech a o 12 to biegiem leci na obiad :)) Ma apetyt. Ale chociaż nie wybredna je wszystko uwielbia zupy poprostu do karmienia super ,mąż się śmieje że babci korytka brakuje bo przy jedzeniu mlaska i mruczy:))
25 stycznia 2013 15:31
Czy Twoja Babcia-Baryleczka Fiono... samodzielnie z lozka sie podnosi... czy musisz dzwigu uzywac:)))
25 stycznia 2013 16:08
moja babcia chciała dziś być mądrzejsza ode mnie i od lekarzy i od całego świata, wie swoją popołudniową tabletkę Stalevo ukryła w poduszkach na kanapie. nikt jej nie będzie nic kazał. zastanowiło mnie, czemu babci chodzenie wyłączyło się już o wpół do czwartej. tabletkę znalazłam, gdy układałam ją na kanapie, bo ona by sobie pospała. o czwartej dostała następną ale teraz sobie leży na kanapie i nogami ruszyć za bardzo nie może... i tak to jest jak się chce być najmądrzejszym....
25 stycznia 2013 16:58
znam 3 przypadki, gdy jedli tyle co ptaszek, ale może byli wyjątkami.
25 stycznia 2013 17:13
Kikuś sama wstaje a jak jest głodna to z jakim zapałem :) W nocy sama podjada, idąc do talety skręca do kuchni do lodóweczki:)) Ale córki też są takie papuchy ,widocznie tak mają lubią zjeść:)) A ja babci na starość nie będę żałować ma 87 lat

25 stycznia 2013 17:17
A z tym jedzeniem to miałam babcie to miała jadłowstręt :) Ale jak zaczełam jej zupki mixy gotować na kurczaczku i świeżych warzywach to jadła chętnie:) Może nie była dobrze zdjagnozowana i miała problemy z trawieniem lub przełykiem ,;)