Parkinson i zaawansowana demencja

06 lutego 2013 22:47 / 2 osobom podoba się ten post
Nie, kochana - wytrwalas dzieki sobie, to Ty zmagasz sie dzielnie z trudna podopieczna. Mysle, ze wiele "nowych" opiekunek uciekloby z tego miejsca, a Tobie sie udalo, najgorsze masz juz za soba. A jaka satysfakcja w Tobie powinna zakwitnac ... My tylko staralysmy sie nadac Ci kierunek, ale dokonalas tego sama !
07 lutego 2013 16:21
Pieniadze na koncie... brawo... gratuluje... wytrzymasz:)))

Czy dzisiejsza noc mialas przespana...

Chodzisz z babcia na spacery? Czy tez miga sie od nich?
07 lutego 2013 17:57
Kika- noc nawet dość spokojna, spala od 23.15 do prawie 5.00. ale gdzieś w tym czasie, po cichutku, pampersa zdjęła i łóżko mokre. co do spacerów to ona zawsze chce iść wtedy, gdy akurat nie możemy. jak za 15 minut ma być rehabilitantka, to babcia wtedy wychodzi. później już nie, później idzie spać. ona zawsze na przekór ;) ale dajemy sobie jakoś radę :)
07 lutego 2013 18:28
Aniu,w sklepie sanitarnym kupisz Bettschutzeilage (moja podopieczna ma 100x150cm.kosztuje to 15.95euro) popros o cos takiego .Posciel bedziesz (chyba ) miala sucha .Moja podopieczna tez potrafi sie zmoczyc w nocy.Wymieniam tylko te podkladki.
07 lutego 2013 19:02
Zosia - mam 3 sztuki. ale ona wpycha sobie kołdrę miedzy nogi. zazwyczaj wymieniam tylko podkładkę i kołdrę, reszta przetrzymuje. nie wiem już jak temu zaradzić. ona nawet jeśli dobrze śpi, to się gdzieś tam na chwilę przebudzi i rozbierze. doszłam do wniosku, że mam to nosie. piorę,suszę i Bogu dziękuję za cywilizację,trochę lat do tyłu to byłaby czarna rozpacz. czekam końca. w szpitalu była 2 miesiące i też nie dali rady. coś się w głowie zakodowało i koniec. nie zawsze to ma, czasem się zdarza że się nie rozbierze, ale nie potrafię znaleźć reguły. nie wiem od czego to zależy
07 lutego 2013 21:57
http://www.4care.com.pl/

AnnaSun... wejdz na ta strone przypatrz sie dobrze... moze rozwiaze to Twoje ciagle pranie i suszenie... Pozdrawiam...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3814929&start=30

...jeszcze jeden link o demencji... z zycia wziete....

http://www.alzheimer-opiekuni.pl/forum
07 lutego 2013 23:58
Przepraszam AnnoSun... pomylilam watki... mam nadzieje... ze spisz juz slodko...
tyle na dzisiaj:)))
08 lutego 2013 07:04
cała noc! pierwsza cała noc! 7 godzin przespane! aż mi się wierzyć nie chce...

p.s. pościel oczywiście do prania ;)
08 lutego 2013 08:16
Aniu, czyżby leki nasenne zaczęły działać? jak myślisz?
08 lutego 2013 09:11
Romana - daj Boże!! oby to nie była jedrazówka :)

08 lutego 2013 10:54
AnnaSun współczuję ci tego nocnego wstawania , ja tez tak kiedyś miałam w nocy wstawałam po 5 6 razy , dlatego teram wybieram miejsca bez wstawania i jakoś mi się udaje, chociaz jak jest dobrze w nocy to czasami w dzień jest meksyk , ja musiałam sie trochę zbuntować , bo obecna podopieczna chciała zebym była wszystkim i masazystką i fryzjerką i jeszcze wiele innych rzeczy jej się uwidziało , czasami trzeba sprawę postawić ostro ze nie jesteśmy niewolnikami u nich i musimy tez odpoczywać , zeby nie być zagrożeniem dla podopiecznych , teraz mam spokój chociaz czasami dalej się zapomina ale juz jest o wiele lepiej niz jeszcze dwa tygodnie temu pozdrawiam
09 lutego 2013 08:29
no i skończyło się dobre ;) znowu w nocy wołała. ale tylko dwa razy, w sumie nie najgorzej...

ostatnio zaczęła ze mną jadać. już nie każe sobie zanosić obiadu do pokoju, tylko siada ze mną w kuchni... nawet próbuje ze mną rozmawiać... chyba pomału się do mnie przyzwyczaja...
09 lutego 2013 09:08
jeszcze się doczekasz płaczu przy swoim wyjeździe i zejdziesz na atak serca z szoku, Anula, ha..ha...
09 lutego 2013 09:14 / 1 osobie podoba się ten post
Hi, hi, humor mi sie poprawil ... AnnaSun, jak powalczysz o wyciszenie babci w nocy, to sama ze lzami bedziesz odjezdzac.

Taa, stary czlowiek potrzebuje czasu, opiekunka tez, jak zaczyna grac - wyjezdzamy i od nowa kolowrotek, wiem, wiem, inaczej byc nie moze.
09 lutego 2013 10:32
....mi sie humor poprawil od czasu... kiedy wiem... ze przesypiasz noce.... na razie co druga....

trzymaj sie dzieciaku:)))