Co kupić dziewczynie?

21 maja 2013 22:56
opiekun_Janusz

Nieeeeeeeeeee

jak by to Ona przeczytala, ciekawe co by powiedziala??
21 maja 2013 23:00 / 2 osobom podoba się ten post
85marzena

jak by to Ona przeczytala, ciekawe co by powiedziala??

Pewnie nic,jesli oczywiscie jest normalna,na to trzeba czasu i dystansu:)
 
21 maja 2013 23:06
opiekun_Janusz

Nieeeeeeeeeee

Jakie szczere oburzenie. Jestem pod wrażeniem...
 
Muszę się Wam pochwalić, a moja Córcia która mieszka w Irlandii, leci 9 czerwca do Paryża
pod wieżę Eifa, 
aby narzeczony wreczył jej pierścionek zareczynowy.. Co za czasy..
22 maja 2013 09:51 / 2 osobom podoba się ten post
he he -a ja się z mojego męza smieje - i mówię:no tak ani pierwszy ani drugi pierścionka mi nie dał!chyba się muszę 3x wydac to sie może doczekam:):):):)A on na to:a dom?????:):):):)To lepsze jak pierścionek!Ale wiecie.....to jednak nie to samo:)
22 maja 2013 17:57
scarlet

Jakie szczere oburzenie. Jestem pod wrażeniem...
 
Muszę się Wam pochwalić, a moja Córcia która mieszka w Irlandii, leci 9 czerwca do Paryża
pod wieżę Eifa, 
aby narzeczony wreczył jej pierścionek zareczynowy.. Co za czasy..

Moja córcia zaręczyła się w Wenecji, jej narzeczony razem z przyjaciółmi zrobił jej niespodziankę, bo kiedyś powiedziała mu, że marzy o czymś takim. Siedzieli we włoskiej knajpce i jak właściciel zobaczył, co się dzieje, to oprócz gratulacji dał im kolację na własny koszt. Za takie rzeczy kochamy Włochów!  
 
A w prześlicznym, węgierskim Budapeszcie młodzi zaręczają się na Wzgórzu Gellerta, strasznym wygwizdowie, mało romantycznym, ale mającym opinię miejsca, gdzie po takich zaręczynach ma się dobre związki.  
 
Kasia, nie łam się, dostaniesz pierścionek z brylantem od Misia! Było nie było - obiecał!  Mamy to nawet na piśmie!
22 maja 2013 19:24 / 4 osobom podoba się ten post
A ja się zaręczyłam przy zejściu ze Szpiglasowej w Tatrach - też było fajnie:)
22 maja 2013 21:38
85marzena

jak by to Ona przeczytala, ciekawe co by powiedziala??

Nie wiem Ale może nie przeczyta...
23 maja 2013 09:39
Jak przeczyta to się dowie, że Janusz .... główkuje nad prezentem dla niej. A to tez miłe. Oby tylko się na główkowaniu nie skończyło.
17 czerwca 2013 22:00
No i główkowania ciąg dalszy. Z tego zamku lipa - byłem tam dzisiaj żeby to zobaczyć na własne oczy. Syf, zgnilizna, stęchlizna i jakieś kretyńskie napisy na murach.
17 czerwca 2013 22:17 / 1 osobie podoba się ten post
Jak będzie nowy, to będzie za bardzo snobistycznie jak dla mnie i nie będzie "tego czegoś". Może niech nie robią wszystkiego.
18 czerwca 2013 23:11
Andrea powoli mam coraz mniej zapału do tego wszystkiego. A co do prezentu - najlepsze było jak przywiozłem całą masę rzeczy z Niemiec - w sensie zakupy.
18 czerwca 2013 23:19
opiekun_Janusz

Andrea powoli mam coraz mniej zapału do tego wszystkiego. A co do prezentu - najlepsze było jak przywiozłem całą masę rzeczy z Niemiec - w sensie zakupy.

oj tam,zakupy?a ja wyobrazalam sobie wszystko bardziej romantycznie:)a tutaj proza zycia:)no dlaczego?:)-zawiedziona.
18 czerwca 2013 23:37
Bo życie nie jest romantyczne
18 czerwca 2013 23:55
opiekun_Janusz

Bo życie nie jest romantyczne :-)

Fakt, nie jest :)
19 czerwca 2013 00:04
A w którym momencie ja pisałam o tych ramionach? :P