Na wyjeździe #2

No nie jestem pewna !!! ;-// Trzeba pomyśleć. 

Kombinuję ale nie wiem czy mi wyjdzie. Mam tutaj spokój. Właściwie tylko gotuje, robię zakupy i gdzieś czasami z dziadkiem pojedziemy. Ale nie mam grubych ciuchów, tak żeby do końca listopada dociągnąć. A mogłabym bo jest OK.

Hehe, obawiam się, że nie ten rozmiar. ;-// ale to jakoś się da rozwiązać. Poczekamy, zobaczymy.
 
Papa. Idę spać. Moja pora nastała. Jak ją przegapię, to dopiero ok. 1oo mnie sen dopadnie. A to już dla mnie za póżno, ja kocham spać !! Tym bardziej, że jutro mamy się wylegiwać. Ciekawe jak długo dziadek wytrzyma w łóżku ?? Pewnie do 8oo pociągnie i wstanie. Bo on ranny ptaszek jest.
Pa, do jutra dziewczyny.

Tak , ja jadę taraz na tydzień, bo mam wesele i potem na dwa tygodnie na święta.
Dziadki sami mi zaproponowali, dadzą sobie radę przy pomocy putzfrau.
 
A na święta pogotuje im syn / 50 lat/, taka zdolniacha kulinarna z niego.

Ja wlasnie m.in. tak dlugo siedze zeby sie w Swieta wstrzelic. Nie chce czwarty raz koledowac po niemiecku :( Tylko juz  w agencji mnie uprzedzili ze na Boze Narodzenie moze byc trudno o zmienniczke bo ja chce na 4 tygodnie zeby tu ktos przyjechal. Jak nie da rady to pogadam z Anja i na tydzien przyjade do domu ...na Swieta wlasnie.

Do tych sinych dołów pod oczami pasowałby nam siny wibrator, co to go któraś z nas nie chciała.. I bodajże w poskarżyjkach o tym napisała. ..Dawać go tutaj!
 
Bea, Ty jesteś niesamowicie wesoła babka. Jedź z nami do Barcelony, coooo? Romanka ładnie prosi!

Kiedy ten wyjazd do Barcelony? bo ja za bardzo w temacie nie jestem:) a jak z dojazdem? :)

Na wiosnę jakoś pojedziemy, bo w lecie to będą tam tłumy i upiorne upały, samolotem tanich linii. Kasia ma znajomą obeznaną w takich lotach, może nam coś zarezerwować odpowiednio wcześniej.
 
Wiecie co, ja jednego nie rozumiem - na końcówce internetowej karty, gdy nie wchodzi mi już nic, jedno działa zawsze - nasze forum. Może my jesteśmy podpięci do jakiejś super linii Angelii Merkel? Co o tym myślicie?

Aha!!! Dzięki Roma :) To już coś... Bardzo chętnie polecę. Mój znajomy był tam kilka razy i za każdym razem pod wrażeniem:)

No to jest nas już 6 osób - "kółko różańcowe" czyli: ja, Kasia, Andrea i Hogata plus Alexia oraz Ty. Chyba, że za kolegowanie się z nami z mety awansuje się do kółka. Nie wiem, lecz nie wątpię, że fachowiec od kółek kiedyś się odezwie i nas uświadomi.

Sama się awansuje do tego kółka :))) A co tam :P

no tak poczytałam a teraz grzecznie do łozeczka pora dobranoc do jutra:)))))))))))))

Dzien doberk w niedzielny poranek ,ojej kazdy jeszcze spi? a ja szybko kawke wypije sniadanko, w miedzy czasie obiadek przygotuje a w pałzie wypad nad jeziorko ,pogoda dopisuje wiec trzeba korzystac!!! przyjdzie pluch, zimno mrozy to bedzie sie siedziec w domu,a teraz ucieczka na swieze powietrze,wstawac kochani zywo poranna gimnastyka rozbudzi kazdego pare skłonow ,przysiadow pompki itp,dla zdrowia i urody no i dla kondycji a ze przy okazji troche spali sie tłuszczyku to super jak dla mnie ,miłego spokojnego dnia zycze wszystkim:)))))))))))))))))))))))))))))

A u nas deszcz od wczoraj pada, szaro i ponuro dzis. Poprosiłam syna o referencje, bo później ma urlop. Trochę był rozczarowany, że nie chcę tu wracać.

Witam u mnie słoneczko,ostatni tydzień w domku,buuuu ale jak mus to mus,spokojnej niedzieli życzę.