Dzień dobry w sobotę ?z rana.
I ja już na nogach. Zrobiłam sobie wczoraj mocne postanowienie, że najpóźniej o 24-tej jestem w łóżku i lulam. I od razu je złamałam, zasnęłam ok 1-szej. Koniec z postanowieniami, będę się tylko starała ?.
Wczoraj wieczorem spadł znowu śnieg, niedużo, ale mokry a dzisiaj słońce od rana więc będzie ciapowato. Szkoda, bo w planach dłuugi spacer z kijkami w towarzystwie Czarodziejki. Już o 11-tej jesteśmy umówione.
Czytaj więcej