Dusia zniknęła, szkoda, dałaby znać czy udało się Jej spacyfikować dziadka :oczko:
Luke pewnie odsypia w busie ostatnie noce w domu, bo się nie odzywa. Może już stolicę niemiecką wita?
Pozostałych pewnie przymuliło i ,tak jak mnie, nic się nie chce:-)
Gość odjechał. Został po nim kawał ciasta, bardzo dobrego, z jabłkami , masą twarożkową i kruszonką. Babcia odpoczywa, ja też, muszę się pilnować żeby nie zasnąć a tu jeszcze prawie 1,5godz przede mną,
Czytaj więcej