Ja pracowałam w Aterimie rok, potem za namową bliskiej osoby przeszłam do innej, dużej agencji. Ta osoba mówiła mi, że na 100 procent będzie lepiej. Na Aterimę nie narzekałam, były plusy i minusy, ale jak już mam porównanie, to Aterima ma u mnie ogromny plus i myślę, że nie tylko u mnie. W agencji XXX zupełnie nie interesowali się mną, a mianowicie czy dojechałam na miejsce, czy wróciłam do kraju, czy i kiedy chcę jechać z powrotem do Niemiec. Po wielkich interwencjach f
Czytaj więcej