oj nie ma czasu, ja opiekowalam sie pania jednostronnie sparalizowana, druga stronabyla sprawna moze w 20 procentach, transferowalam ja winda osobowa 5 razy dziennie, mycie, ubieranie, totalne wyzwanie, ale po zakonczeniu kontraktu satysfakcja, zadnych odlezyn, humorek st pani doskonaly, prawie nic nie mowila ale na pyt swojego opiekuna pr czy Doro jest profesjonalna, odpowiadala tak i jeszcze kochana, wieczorem po ost transferze bylam calkowicie wyczerpana.
Czytaj więcej