Ania,z tego co wiem,jeszcze sprawa sprowadzenia Luke do Polski nie drgnęła . Wszystko to trwa bardzo długo. Żona musi skompletować wszystkie potrzebne dokumenty,dostarczyć ubezpieczycielowi,dopiero będą działać . Na ile byłam w stanie pomóc ,pomogłam . Nie wiemy kiedy i gdzie będzie pogrzeb ,może się nie dowiemy. Żona Luke ma mój i Dusi nr telefonu,jeśli będzie chciała nas powiadomić,poinformuję na forum. Jeśli nie,nie będę miała do Niej żalu ,nie należę
Czytaj więcej