No i znowu się wyroiłam :pisanie na forum: niedługo to z lodówki też zagadam. Miałam dzisiaj trochę ''atrakcji'' na spacer wyjść nie dało rady i nosiło bidulę, aż mnie zwymyślała że jej czas zajmuję i ograniczam Freiheit. Niby głęboka demencja, ale pamiętała jak jej opowiadałam o Kassel i kazała mi się tam wynosić, co też uczyniłam zamykając się w pokoju i zrobiłam sobie ''okład'' z wnuków i z mojej Mańki. Ta druga też ma kryzys w robocie
Czytaj więcej