Moja babcia jest cudna, idzie spać po 20 i mam wolne, ok 22 babcia musi do toalety, ale boi się sama iść i dzwoni. Dzisiaj jakos tochę później niż zwykle zadzwoniła,zaprowadziłam ją i czekam, siedzę na schodach, a babcia gada coś, protezę ma wyjętą, więc nie bardzo rozumiem. Wyszła z toalety, pytam ją z kim rozmawiała. No nie wiez z kim,pyta babcia, ze stolcem, siedzi i nie chce wyjść. To nieczęste momenty, kiedy babcia się śmieje,lubię ją taką, ale niestety depresja
Czytaj więcej