U mnie dzień minął nad wyraz spokojnie.zrana juz zdziwienie,bo senior nie chciał wstać po ósmej,powiedział,że plezy jakąs godzinke... Troszke mnie wzięło,bo sama bym dłużej pospała,gdybym wiedziała:-( .No,apotem cyrki-zawołał po termometr i o zgrozo pokazał az 36,9 stopni,wiec pdp doszedł do wniosku,że potrzebuje absolutnego spokoju i...nie wstaje.Fakt,że kaszle,daje mu ACC do picia po uzgodnieniu z wyższa władzą.Spokojnie zrobiłam sobie zakupy,zupke pomidorowa z r
Czytaj więcej