Znam to,pisałam tutaj gdzieś o jednej podopiecznej, która to, do dobrych ludzi się nie zaliczała
I niestety, w Niej miłości do ludzi nie było, nawet do własnych dzieci czy wnuków, więc odpłacali Jej tym samym. Owszem,odwiedzali matkę i babcię, ale,jak sama mówiła, w obawie, żeby testamentu nie zmieniła .A do podziału były naprawdę grube miliony euro .
Mimo to piszę o Niej z dużej litery, przez szacunek dla Jej wieku, no i w stosunku do mnie,była w porz
Czytaj więcej