Ja też nie mogę. Mam 50 euro i na wszystko, co kupuję do domu muszę mieć rachunki, córka się potem z tego rozlicza. Nawet, jak wspomniałam, głupio mi jakieś owoce kupić, soki czy słodycze, których dziadek nie może - wszystko finansuję sama. Ręczniki są, kosmetyki mam swoje, tzn. mogłabym niby używać mydła czy szamponu, które kupuję dla dziadka, lecz to te najtańsze, aldikowskie, no a ja jednak jestem baba i muszę o siebie dbać :)
Nikt mi nie patrzy na ręce, ale
Czytaj więcej