Ja kiedyś szydełkowałam,dziwne,ale kiedy pracowałam i miałam małe dzieci,to jakoś miałam też więcej czasu. Dziergałam serwety,poduszki, abażury a nawet firanki do kuchni sobie wyczarowałam. Miałam też czas na szycie,kupiłam maszynę do szycia,wykroje z Burdy i naprawdę fajne rzeczy potrafiłam uszyć. A teraz dzieci duże,ja na emeryturze i czasu nie mam :zaskoczenie1:. Albo leniwa się zrobiłam. Córka moja ma czas i na pracę,i na dziecko,i na makramy, a ostatnio w
Czytaj więcej