Przykre to co piszesz, nigdy nie czułam się jak niewolnica czy służąca. Gdyby tak było, na pewno w takim miejscu bym nie została.Ale wiem, że są opiekunki bardzo zmęczone i zapracowane ,niestety zdarza się, że sane są sobie winne. Znałam taką opiekunkę, przy babci nie miała dużo pracy, jak sama mówiła, przygotować posiłek, nakarmić, zmienić windel kilka razy na dobę i to wszystko, bo mycie i kąpiel załatwiało pflege. Nie znała języka i żeby wobec rodziny nie
Czytaj więcej