Ostatnie trzy noce byly ciezkie dla mnie,wstawalam co dwie trzy godziny,aby zwilzyc,nakremowac usta.Mycie ,kremowanie dwa razy dziennie,pomagala mi corka ,albo syn.
Wczoraj polozylam sie o 23, wstalam o pierwszej,pozniej o trzeciej i juz sie nie kladlam.Papieros ,kawa i dogladanie.O osmej przyjechala corka ,umylysmy,ubralysmy ladna koszule,wszak to dzis niedziela,pozniej zawitala siostra,posiedzialy do 12 tej.Syn tez zajrzal co i jak.Zmeczenie dawalo mi juz w kosc,polozylam sie dwa razy ,spalam
Czytaj więcej