Oj tam, zaraz wygłodzona, może po prostu - nienażarta, coooooo???? Bardzo pięknie mię objaśniłaś w kwestii kulinarnej, Kasiu, rozmawiamy jak w elegancji-Francji!Takie rozmowy w półtonach i półsłówkach, przenośniach i co tam jeszcze, rozwijają nam umysły, trochę już nadszarpnięte przez monotonię codziennej taśmy produkcyjnej: mycie, pampers, śniadanko, spacer, obiad, pampers itd..
Czytaj więcej