aniao, opisalam zachowania mego obecnego podopiecznego nie po to , aby sie skarzyc, ale po to , aby pokazac jaka jeszcze moze byc sztela. Praca ta odpowiada mi pod innymi waznymi dla mnie wzgledami: nie musze dojezdzac, czas pracy tez jest zadowalajacy, gaza rowniez, niewiele do zrobienia bez obciazania mego chorego kregoslupa. Mysle, ze znalazlam dzis punkt wyjsciowy w ujarzmieniu mego pdp. Jaki sposob?- otwarcie mowic co mi sie w jego zachowaniu nie podoba. Dzis , kiedy pomagalam mu zdjac kurt
Czytaj więcej