Szkoda mi bardzo tej pani, ale jeżeli się słabo mówi po niemiecku to przede wszystkim nic się nie mówi, tylko się czeka na tłumacza i mają obowiązek takiego sprowadzić. Tak mówi prawo i to jest warunek do dalszego postępowania w każdej sprawie. A to jak zachowała się firma, gdzie był niemiecki pośrednik, zostawię bez komentarza, tylko skarżyć i żądać odszkodowania za wszystkie straty moralne, naruszenie nietykalności i straty finansowe. Są granice zani
Czytaj więcej