Poszukałam i przeczytałam to, do czego udało mi się dotrzeć. Niestety, nikt za nic nie odpowiedział, nikogo nie ukarano, sprawę umorzono.
W sierpniu 2020 ,mama Sandry pisała, że potrzebne jest wszystko i prosi o pomoc, nawet zwraca się z prośbą, czy mógłby ktoś przysłać paczuszkę-pampersy, kosmetyki, środki pielęgnacyjne, żywność. Podała nawet adres. Serducha nas bolą kiedy czytamy o Sandrze, a jak musi krwawić serce p.Wandy, jej matki. Zwolniła się z pra
Czytaj więcej