Bylam 5 tygodni u pani, ktora miala jasna glowe, dopiero baaardzo lekkie poczatki demencji. Ale kregoslup nie pozwalal jej sie wyprostowac, chodzila o lasce zgieta w pol. Chodzila na specjalna gimnastyke. Na noc miala pieluchomajtki i spala z podniesionymi barierkami (miala juz lozko specjalne, na ktorym potrafila sie podciagnac, obrocic na bok). Chodzilo o to, zeby w nocy nie wstawala i nie zrobila sobie krzywdy. Byla z tego bardzo zadowolona, wcale jej nie przeszkadzalo "zamkniecie" i nigdy ni
Czytaj więcej