Mój przypadek polega na tym, że pan owszem nosi pieluchomajtki ,ale w nie nie sika, chodzi regularnie do toalety, dlatego jest to nocne wstawanie raz lub dwa, ponieważ trzeba pomóc mu wstać, ewent asekurować no i w wc ściągnąć dół. Tak to wygląda. Ale odsapnąć mogę u siebie, tylko tyle ,że wychodnego nie mam codziennie. A moja agentura, kiedy im powiem o nockach, powiedzą ,że nie wiedzieli o tym, bo ich też nie poinformowali hehe znam te teksty. No kończę już te smuty na d
Czytaj więcej