Czytam Was ...
Też dostałem rękawiczki, jak zawsze oraz dwa testy. Jeden do zrobienia przed wyjazdem, a drugi już na miejscu, gdy rodzina prosiła o wykonanie testu. Ale nigdy jeszcze żadna rodzina tego ode mnie nie wymagała.
Agencja V. ma albo miała jakąś fundację wspomagającą rzeczowo dzieci opiekunów. Tylko, że na tyle wyjazdów, raz tylko dostałem od nich paczkę, przed trzema laty. Koordynatorka zapytała się mnie wówczas, czy mam dzieci w wieku szkolnym
Czytaj więcej