Ciułalam, ale wydawanie uciułanych idzie o wiele przyjemniej i niestety dużo szybciej?. Urlopuję, jeżdżę, latam,bylam tydzień w Norwegii u syna,aktualnie w Szkocji u córki, do wtorku. Trochę ponad tydzień w domu i 8 czerwca wracam na ostatnie miejsce ,do "mojej"niewidomej podopiecznej. Bylo dobrze,więc wracam,chociaż nie wiem czy nie zmieniło się coś, bo moja zmienniczka niezadowolona bardzo i kategorycznie zapowiedziała, że nie wróci. Może coś ze mną niet
Czytaj więcej