Gusia brawo! Spokój w takich chwilach działa jak płachta na byka, ale nie daje broni do ręki. Z tego, co piszesz, wydaje się prawdopodobne, że chce numer wyciąć z informacją w ostatniej chwili, że na święta nie przyjeżdża. Nie sądzę, żeby z wrażenia zapomniała pożegnać się z podopieczną...
Wygadać się trzeba, jak miałam zmienniczkę, która mnie nieprzyjemnie zaskoczyła (jedną tylko, inne zachowywały się jak dorosłe osoby), to miałam potrzebę o
Czytaj więcej